Category Archives: Kołderka/Quilt

Wednesday, 26 April 2017

Tuesday, 28 March 2017

Wednesday, 31 August 2016

Crazy Log Cabin


r-DSC_2756


Uwielbiam tak szyć. Ciachać tkaniny i patrzeć co mi z tego ciachania wyniknie. Dobierać pozostałe po poprzednich projektach szmatki. Pozszywać i znów pociąć.

Szalona Chatka Drwala czekała na sesję fotograficzną dłuższą chwilę, cieszę się, że zdążyłam. Continue reading

Saturday, 20 August 2016

Łąka


r-DSC_2346


Miała być łąka, wyszedł ogród. Nieważne. Ważne że rozprawiłam się z nagromadzonymi tkaninami Kaffe Fassett, które to tkaniny nabywałam drogą kupna już od jakiegoś czasu. Ponieważ nieustannie nie byłam usatysfakcjonowana nabytkami, napływały kolejne… Continue reading

Monday, 6 June 2016

Wednesday, 4 May 2016

Black & Rainbow


r-DSC_0071


Trochę napracowałam się przy tej kołderce, ale to było nic w porównaniu ze zrobieniem zdjęć… Zepsuł się aparat i pozostał ten w telefonie. Uważam, że aby pokazać pracę trzeba zrobić przyzwoite zdjęcia, w miarę wiernie oddające kolorystykę, a tu taka przykra niespodzianka, utrudniająca niezwykle to zadanie! Zwłaszcza, że obiekt do fotografowania niełatwy. Continue reading

Saturday, 31 October 2015

Autumn Breeze…


… moja kołderka na jesiennozimowe chłody


Pracę prezentuje zespół mały, ale zgrany :))) . Moja Siostra z Bratem! Trochę szkoda, że ich nie widać, co innego wysunęło się na pierwszy plan!
r-IMG_4880


Continue reading

Friday, 20 February 2015

Tea Under the Stars


Czyli rzecz o Bardzo Wielkiej Rzeczy…

r-IMG_7629


To największy patchworkowy uszytek jaki dotąd popełniłam: 180 x 225 cm. Myślę, że mogę nazwać tę pracę nieznanym mi jeszcze kilka miesięcy temu słowem: QUILT. Continue reading

Friday, 16 January 2015

Poducha “Ptasia Rozeta” i pledzik na nóżki zmarzniętej dziewuszki :)


IMG_6309r

Postanowiłam wykorzystać linijkę Dresden. Zabierałam się do  tego ćwiczenia jak do przysłowiowego jeża, a okazało się być bajecznie proste, zaś efekt – zaskakujący. Oczywiście żal zmarnować jakiejkolwiek szmatki, ale z drugiej strony – jak nie spróbujesz, nie nauczysz się. Tak więc wzięłam głęboki wdech i błyskawicznie pocięłam kilka ostatnich kwadratów z Charm Pack Wish You Were Here. Szkoda było i tych ścinków, które pozostały po wycięciu potrzebnych elementów, więc zszyłam je i tym sposobem powstały wąskie, kolorowe wstawki po bokach poduchy. Kiedy zastanawiałam się nad tłem pod powstałą rozetę, przypadkiem napatoczyły się ptaszki, idealnie pasujące kolorami. Niestety, był to ledwie pasek 20 cm… Stwierdziłam, że przecież to patchwork!, więc nie zastanawiając się wiele przecięłam i zszyłam, dopasowując obie części. Nie szkodzi, że jednemu ptaszkowi brakowało główki – od czego są nici i pikowanie :). Gładkiej Kony w dobrym kolorze też starczyło co do kawałka… I tak oto powstała ta poducha.


Continue reading

Sunday, 11 January 2015

Kołderka “My Secret Garden”


Ta kołderka to moja druga większa praca, napociłam się przy niej niemało (dosłownie, bo upał był niemiłosierny jak ją szyłam, co z perspektywy obecnej chwili, kiedy wiatr wyje za oknem, a na morzu sztorm, wydaje się niewiarygodne). Tak więc uszyta została kilka miesięcy temu, ale mam do niej sentyment i dlatego chciałabym ją tu wspomnieć.

IMG_2557cMieszka sobie w pokoju ślicznej panienki i podobno dobrze jej tam :). Continue reading