Friday, 22 April 2016

Rybka


r-IMG_8073


Ćwiczę pikowanie z wolnej ręki. A że poligon ćwiczebny spory, więc mam nadzieję, że nauka nie pójdzie w las 🙂

Przy okazji przypomniało mi się, że trochę umiem rysować, tym razem robię to przy pomocy igły. W zasadzie, jak zapomnę o napędzaniu maszyny i skupiam się na rysunku, jakoś idzie. Dalekie to od doskonałości, ale przyznam, że bawię się dobrze, poza chwilami, kiedy źle się czuję i muszę rzucać wszystko w kąt.


Ta praca przenosi mnie w bajkowy świat niczym nieskrępowanej wyobraźni i bardzo dobrze 🙂


Słoneczkor-IMG_8070


 

 

komentarze (18)

  1. Anna Dutkiewicz

    Jako, że wczoraj miałam okazję “zmacać” to arcydzieło to tylko powiem , że tu wygląda świetnie ale…. w rzeczywistości wygląda milion razy lepiej!

    Reply
  2. JolaJola

    Ja też tak uważam 🙂 Nawet kotek się cieszy na tę uśmiechniętą piękną rybkę 😉 Słoneczko fantastyczne !! I te cudowne okulary 🙂 Jak narzutka będzie skończona to chyba będę musiała ją pożyczyć na parę dni, żeby wszystko dokładnie pooglądać i podziwiać 😉 Albo przyjadę do Ciebie Małgosiu na ten czas 😉
    Nie mogę się już doczekać efektu końcowego, żeby dotknąć i oczy ucieszyć 😉

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Kotek zerka na rybkę “nieinwazyjnie”, okulary są – no właśnie dlaczego takie???
      Wypożyczę jak będzie mus, ale wolę, żebyś przyjechała 🙂 Jeszcze trochę i będzie koniec.

      Reply
  3. Iwona

    Ekstra!!!
    Gosiu, ciągle mnie zadziwiasz swoją pomysłowością 🙂
    Pikowanie to dla mnie kosmos…
    Tym bardziej czekam na kolejne igiełķowe rysunki 🙂

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      To dobrze, że zaskakuję, znaczy nudno nie jest 🙂
      Z tym pikowaniem to dziwna sprawa. Wydaje się takie trudne, ale jak już zasiądziesz i próbujesz, to jakoś idzie. Pewnie, że z czasem coraz lepiej 🙂

      Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Takie pikowanie w różności jest fajne. To Twoje ostatnie zamęczyłoby mnie na amen, myślę o narzucie dla mamy. Swoją drogą ciekawa jestem reakcji?
      Zdrowieję i znów… To “tylko” głowa… Pogoda wredna.

      Reply
  4. Krysia

    Ale rybka ma fajne łuski i babelki puszcza fajne 🙂 A słoneczko wesołe , niech nam przyświeca w dobre dni.

    Reply
  5. Ela

    I o to chodzi, by, w często trudnej do zrozumienia codzienności, znaleźć swój niczym nieskrępowany świat:).
    Szczerze podziwiam Twoje umiejętności, Gosiu. Jak pomyślę, ile musisz nakręcić, naprzekładać pracę, by wyczarować bąbelki, łuski… , to łapię się za głowę, że tak w ogóle można (i do tego tak precyzyjnie). Bardzo podobają mi się uśmiechy (nieśmiały rybki i szelmowski:) słoneczka. To dobrze wróży!

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Trochę spersonifikowałam rybkę i słonko, niech wszystko się śmieje!
      Do precyzji jeszcze mi sporo brakuje, ale trening czyni mistrza :), więc ćwiczę. Już niedługo koniec, mam nadzieję.

      Reply
  6. Wiola

    Czuję, że praca ta będzie nie tylko kompozycją pięknych tkanin ale także galerią wspaniałych, igłą malowanych rysunków.

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Słońce chyba jest takie miłe przez te okulary, a okulary są środkami z… okularów 🙂 Ot, przebłysk – a może tak zrobić?

      Reply

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *