środa, 11 października 2017

Nieco jesienna…



Zostałam obdarowana materiałami, sporo wśród nich kwiatowych różności. Postanowiłam się z nimi zmierzyć, mieszając przy okazji tkaniny o różnej fakturze i wzorach. Len, jeans, różne obiciówki…

Tym sposobem powstała ta torba.


Torbę zamknęłam klapką z rzemykami, a zamiast guzika jest motyl.


Pasiaste wnętrze.



Torba jest bardzo duża, w rozmiarze XXL 🙂 W zasadzie szyłam dwie podobne torby jednocześnie, testując przy tym różne rozwiązania techniczne. Tę drugą być może pokażę wkrótce, jeszcze nad nią pracuję. Już wiem, że jedna z nich powędruje do mojej siostry 🙂

Wymiary: dno: 34 cm x 15 cm, wysokość: 40 cm.


Przy okazji powstały też dwie lniane kosmetyczki. Tę podarowałam A., która obdarowała mnie solidną porcją tkanin.


A ta być może będzie stanowiła wyposażenie torby 🙂


komentarze (22)

  1. Basia

    Piękne 🙂 Subtelne. Jestem przyzwyczajona do natężenia barw u Ciebie Gosiu, a dziś zaskakujesz mnie spokojnym romantyzmem 🙂 Osobiście nie przepadam za łączeniem różnych rodzajów materiałów, bo po prostu nie bardzo to potrafię. Za to Tobie ten zabieg wyszedł świetnie 🙂

    Odpowiedz
  2. Wiola

    Len, jeans, gruba bawełna, bardzo lubię te połączenia. W torbach i kosmetyczkach sprawdza się to na 5. Twoje prace Małgosiu są oczywiście na 6, świetne, dopracowane, dopieszczone.

    Odpowiedz
  3. Szyciownik

    Cześć,
    Niezmiennie uwielbiam Twoje dzieła. Ta torebka jest cudna. Powinnaś się zająć masową produkcją! Wykończenie motylkiem zamiast guziczkiem wyjątkowo przypadło mi do gustu 🙂
    Pozdrawiam,
    Kasia

    Odpowiedz
  4. Ewa_Kiltowo_1

    Elegancka torba uszyta ze starannie wyselekcjonowanych tkanin o zróżnicowanej strukturze i kolorystyce połączonych w niepowtarzalną całość podkreślającą zarówno piękno każdej z wybranych tkanin jak i subtelną grę kontrastów i gradacji zarówno kolorów jak i wzorów. Innymi słowy: torba z materiałowych odpadków 😀

    Odpowiedz
        1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

          Trochę pisałam o tym tutaj: https://szmatkimalgorzatki.pl/dresden-plate-w-torebce/
          Ale to nie jest cała prawda. Zdarza mi się nakleić kolejną warstwę sztywnika bądź kamelówki (wkładu odzieżowego), aż jestem zadowolona z efektu. Używam też zamiennie termowłókniny RONAR FIX 160+20g/m2.
          Wszystko zależy od rodzaju użytych tkanin wierzchnich, też ciągle szukam i za każdym razem podchodzę indywidualnie do szytej pracy. Bardzo często podklejam też kamelówką podszewkę, ponieważ bywa za wiotka.

          Odpowiedz
  5. JolaJola

    Widziałam na własne oczy 🙂 Jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu i super pasuje do ramienia i dłoni i w ogóle 🙂 Piękne materiały i kolory 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *