niedziela, 27 grudnia 2015

Pierwsza i zarazem trzecia ;)


r-IMG_6391


Uszyłam nerkę. Okazało się to mniej skomplikowane niż sądziłam.


r-IMG_6422 r-IMG_6436


Początkowo chciałam sama zrobić wykrój, ale kiedy trafiłam na ten, spodobał mi się, więc już nie kombinowałam. Dziękuję Autorowi!

Szyłam po swojemu, ponieważ dołożyłam podszewkę, jednak tutorial Autora jest bardzo czytelny, polecam.  Nerka trafiła pod choinkę :))


r-IMG_6428


komentarze (23)

  1. Iwona

    Ģosiu, piękna i kolorowa jest ta nerka w Twoim wydaniu 🙂
    Widzę, że rączki Cię świeżbią i ledwie święta się skończyły, to ruszyłaś do pracy.
    Gdy dzieci będą potrzebowały, z pewnością skorzystam z wykroju.

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Skorzystaj z tego wykroju, skorzystaj, bo prosty i efekt końcowy niezły 🙂
      Moja nerka, słowem wyjaśnienia, powstała dokładnie tydzień temu i to był ostatni przedświąteczny uszytek. Odpoczywam póki co, ale już niedługo…

      Odpowiedz
  2. Basia

    Super! Świetne tkaniny 🙂 Moja pierwsza nerka jest mocno “robocza”, a właśnie w święta rozmawiałam z mężem o nerce dla mojej córki. Pewnie skorzystam z wykroju 🙂

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Mam nadzieję, że pomocna będzie, już dziś widziałam ją w użyciu 😉
      Ja nie noszę innych nerek poza swoimi, więc nie wiedziałam jak to się “je”, ale dałam radę 🙂

      Odpowiedz
  3. Ela

    Właśnie, dlaczego o sukcesach konkursowych ani słowa:). Czekamy na oficjalną informację, by cieszyć się razem z Tobą, Gosiu. Pisz śmiało, bo jest powód do dumy.

    Odpowiedz
  4. rad

    O! Kurczę, zazdroszczę! Pięknie wyszła, nawet ładniej niż u mnie, haha. Z pewnością udany prezent, naprawdę świetnie wykonana : D pozdrawiam!

    Odpowiedz

Skomentuj rad Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *