piątek, 15 maja 2015

Po morzach i oceanach


… czyli marynistyczna poducha nr 4


1-1-IMG_0437rTo czwarta i ostatnia poducha z marynistycznej serii. Przyznam, że cieszę się ze skończonej pracy, trochę mnie zaczęły nużyć te marynarskie klimaty, czas na coś innego.

Szycie tych rzeczy wywołało wspomnienia związane z moimi Bliskimi, Ojcem i Bratem. Obaj wybrali pracę na morzu. Nie ma ona nic wspólnego z romantycznymi żaglowcami ani z naszym wakacyjnym żeglowaniem.


1-1-IMG_0465r


Swoją drogą ciekawi mnie, która poducha przypadła Wam najbardziej do gustu? (o ile w ogóle)

 

1-1-IMG_04401  1-1-IMG_04501-1-IMG_0444r  1-1-IMG_0437-001


W oczekiwaniu na odbiór…1-1-IMG_0453r


 

 

komentarze (9)

  1. Ela

    Tak, teraz jest super. Dostojny “ocalony” dostał do towarzystwa “szaloną fregatę” bujającą po falach, a może i w obłokach:). Dubelek podzieli się żaglowcem z jamniczkiem a i tak wszytko zostanie w morskiej rodzince. Szkoda, że już przeszyły Ci się, Gosiu, te klimaty, bo są prześlicznie klimatyczne:).

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      🙂
      Ano przeszyły, stosik z tego wyszedł niemały, po kilometrach szycia… To dlatego, odsapnąć trzeba i przejdzie 🙂 .

      Odpowiedz
  2. Ela

    Zapomniałam dopisać, że nie ma czegoś takiego jak ” o ile w ogóle” coś się podoba w Twoich pracach, bo nie ma prawa się nie podobać. Moim wyborem jest…………….. szalona fregata. Bo jak wiesz, trzymam się z zakręconymi babeczkami:).

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Czyli głos na poduchę nr 4! Jola z Wiesiem odebrali wczoraj ten cały stos 🙂 .
      No i usłyszałam, że … szkoda będzie położyć te poduchy! A ja uważam, że nie, niech ludzie widzą, że można trochę inaczej, z sercem.

      Odpowiedz
  3. Jola TrzebiatowskaJola Trzebiatowska

    Piękna, tak samo jak pozostałe !!!!!! Wszystko, jak na razie zostało powieszone i położone 🙂 Efekt wspaniały !!! Są już podziwiane i nie dziwi mnie to wcale. Bardzo się podobają, wnętrze nabrało zupełnie innego klimatu wizualnego i estetycznego 🙂 Dziękujemy z całego serca 🙂

    Odpowiedz

Skomentuj Małgorzata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *