wtorek, 23 października 2018

Skrawniuszek ogrodowy



Czy można uszyć coś z powodu wymyślonej nazwy? Owszem, tak.

Trzeci i raczej ostatni obrazek z tej serii. Był Ścinniuszek, Śmieciołuszek, przyszła pora na Skrawniuszka. Ptaszki z rodziny ścinkowatych 😉


Tło ułożyłam z kawałeczków, których kolorystyka najbardziej mi pasowała, trochę się przy tym biedząc. Tym razem wybór miałam mocno ograniczony.


Układanie roślinek było samą przyjemnością. I oczywiście nie obeszło się bez mnóstwa pikowania.

W czasie szycia zrobiłam sporo zdjęć i jeśli starczy mi zapału i chęci, może opiszę proces powstawania pracy, która wisi “na blachę”. Często jestem pytana o to, jak to robię. Bardzo różnie, używając rozmaitych wypełnień. Wszystko zależy od efektu, jaki mam zamiar osiągnąć.


Wymiary obrazka: 34 x 53 cm, całości pracy: 47 x 66 cm.


A tak prezentuje się rodzina ścinkowatych w komplecie 🙂

Obrazy mają różną wielkość, ale dla potrzeby tego zestawienia pokazałam je mniej więcej jako podobne rozmiarem.


komentarze (10)

  1. Ela

    Gosiu, kolejna artystyczna uczta dla moich oczu. Przyznaj się, część kwiatów podpatrzyłaś w moim ogródku (żarcik taki). Ptaki: wolność, niezależność, swoboda – słowem marzenie.

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Elu, tak, przyznaję, część z pewnością widziałam w Twoim wspaniałym ogrodzie 🙂 Trochę kwiatków wymyśliłam, łącznie z ptaszkiem, który mocno ewoluował w trakcie szycia. Rzeczywiście wolny jest, robił ze mną co chciał, umykając kształtem i kolorami 🙂

      Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Dziękuję Ula, lubię te obrazki bardzo i dopóki mi się nie znudzą będą u nas mieszkać 🙂
      A na opisanie “procesu” trochę trzeba będzie poczekać, mało czasu 🙂 Ale spróbuję.

      Odpowiedz
  2. Basia

    Rodzina scinkowatych sie rozrasta 🙂
    A to ci ptaszor!
    Ty masz chyba jakis tajemniczy sposob na rozciaganie czasu :))) Zdradz tajemnice :)))

    Odpowiedz
  3. JolaJola

    Małgosiu, jak Ci się znudzą to ja już mam dla nich następny domek 😉 Nie żartuję, bezdomne nie będą. Wszystkie są cudne. Każdy inny i każdy śliczny. Nieustannie podziwiam u Ciebie sztukę tworzenia ze ścinków materiałów tak niezwykłych rzeczy 🙂

    Odpowiedz

Skomentuj Uhatka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *