Tym razem poducha dla pewnej dziewczyny, właśnie skończona. Z rebusem… Oj, obawiam się, że niełatwym do odgadnięcia, mimo… oczywistości. Chciałoby się rzec – konia z rzędem temu, kto powie, o co chodzi! Ciekawe też, czy domyśli się obdarowana. Jeszcze jest trochę czasu do okazji, by wręczyć podarunek. Szyłam ten barwny patchwork, by odetchnąć od zygzaków i takich tam marynarskich ;)…
Ostatnio lubię poduchy właśnie w tym stylu 🙂 . Jest kolorowa, ma dwie aplikacje (czacha i Ω), które najpierw wycięłam i naprasowałam za pomocą flizeliny dwustronnie klejącej, a następnie przyszyłam do wierzchu podkładając pod spód flizelinę rozpuszczalną w wodzie (miała mi pomóc w naszyciu aplikacji, tzn. usztywnić podłoże). Wyhaftowałam też kwiatek, pikując z ręki. Coraz częściej podejmuję takie próby. Mam w zamyśle pewien ciekawy projekt, nad którym zaczęłam już pracę i przewiduję tam trochę kolorowego pikowania, zobaczymy.
Mogłaby być dla mnie, bo jest bardzo piękna 😉 😉 Kolory fantastyczne a motyw kwiatki, fasolki i serduszka – cudowny !!! No i te dodatkowe elementy bardzo intrygujące, ciekawe o co tu chodzi ???
🙂 Miło, że Ci się podoba.
Właśnie, o co tu chodzi?
Bardzo 🙂 A może to dla jakiejś żeglarki na statek o nazwie “Omega” (jak już jesteśmy w tych marynistycznych klimatach 😉
Niestety, pudło…
Moim skromnym zdaniem może to być związane z konikami ?ostateczna wielką miloscią do nich ? (taka podwójna symbolika w jednym )? ponadto ta osoba mogłaby być kimś kto od delikatnego kwiatuszka bądź motylka staje się straszny jak śmierć ! (czaszka) i jest uważnym uczniem bo nie rozmawia w klasie ! 😀 hihi ( napisy po prawej)
a własnie odwrócona podkowa przynosi szczęscie !
choociaż w sumie alfa i omega początek i koniec – może to znaczy ze to ostatnia poduszka ? i basta ?
Wszystko uważnie przeczytałam, bardzo ładny wywód :D, ale nie o to chodzi. Rozwiązanie jest bardziej prozaiczne…
Ranny ptaszek z sówki się zrobił! (wnioskuję z godziny pisania komentarzy)
Ps. Masz rację, ta osoba jest uważnym uczniem!
Dziś był ptaszko-sówkowicz, który wstał o 3:30 i zaczął pracować 😀 ojjj ależ nie mogłam się zwlec z łózka .. ale w końcu jako się udało 🙂 a z tą omego-podkową zachodzę w głowę 😀 a w mojej sówczej łepetynie rodzi się normalnie spiskowa teoria dziejów !
To zabójcza godzina…
Niech teorie spiskowe Ci wywietrzeją, nie ma powodu, by się takie rodziły. Sprawa tak naprawdę jest BARDZO prosta.
Ale jak nie omega i nie podkowa to co :D? jeszcze mogłaby to być głowa dziewczynki z warkoczykami aaalbo podobieństwo do którejś z literek alfabetu hmmm normalnie na pracy się człek nie może biedny skupić 🙂
Dobrze kombinujesz 😉
Ja nie wiem. Jak nie dla mnie, to dla KOGO ???? 😉 😉 😉
A ja wiem, ale nie powiem!!! Zgadanijcie! 😀
A czy nie może być ta obdarowana osoba grzeczną nauczycielką, co ma niegrzecznie (czachy i te sprawy:)), ale fantastyczne, podusie w pokoiku warsztatowym. I ta ich energia nakręca skromną rzemieślniczkę inspiracjami. Baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo w moim stylu. Śliczne.
Ps. Tulipankowe podusie odetchnęłyby deczko, bo czasami to mają dosyć ochów i achów na swój temat:)
Dla grzecznej nauczycielki powstaje inna rzecz… 😉 . Bardzo pomalutku, ale całkiem, całkiem coś innego niż do tej pory… Jak dobrze pójdzie, to tulipanki padną z zazdrości ;)…
Czekam, czekam cierpliwie, nie ponaglam, nie poganiam, niech Ci Gosiu dobrze się składa i układa:). I już się bardzo cieszę.
Trochę to jeszcze potrwa, bo gromadzę materiały 🙂
Ja chyba wiem !!!!!! Czy ta szczęściara to może Basia z Sierżna ?? Gratuluję Basi 🙂 I pozdrawiam …
Niestety….
To chyba nie Basine klimaty, ale dopytam 😉
….. wszystkie dziewczyny 🙂
Ale zagadkowa, i piękna. poducha!
Dziękuję!
Ja wiem !!!!!!!!! Uszyłaś ją po prostu dla SIEBIE 🙂 🙂
Nie Jolu, to jest prezent…
Uwielbiam twoje kolorowe prace, są dla mnie jak energetyczne koktajle – które poprawiają nastrój 🙂
Mam nadzieję, że będzie więcej takich prac!
Dziękuję 🙂 . Tak, myślę o jeszcze kilku takich pracach, zobaczymy…
No to ja już nie wiem dla kogo ona jest ???? A może dla mamy na jutro ?????? 🙂 Ale to raczej nie jej klimaty chyba ??
Zdecydowanie nie są to klimaty mojej Mamy!
aaa może.. to jest dlaa “rudej” Ani ?:D bo w sumie ta”omega” przypomina troszkę A – i skojarzyłam , że Ania uczyła się szyć ! 😀
Jesteś niesamowita Aniu, ale niestety nie zgadłaś…
Zaczynam się martwić…
Jeszcze przypadkiem pomyslałam o mojej siostrze jako o pilnej uczennicy – a omega mogłaby zwiastować koniec pewnego etapu ( oj ta maturka ) 😀 ale już sama nie wiem
… i stwierdzam, że rebus jest jednak bardzo trudny, a Ty niezwykle dociekliwa!
Podpowiedź znajdziesz na Skypie 🙂
Aniu !!! Czy Ty w końcu odgadłaś tę tajemniczą osobę ???? 😉
Dla porządku napiszę o co chodzi.
Mogę dopiero teraz, ponieważ prezent trafił do jutrzejszej Jubilatki.
Na poduszce jest naszyty OM = Jej inicjały (Jubilatki znaczy :)))) ).
Trudność polega na tym, że O -jest początkową literką, ale imienia zdrobnionego…
Najważniejsze, że poducha się podoba!!!