…wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech…
Tę piękną kolorową tkaninę z domkami kupiłam już dość dawno. A że czasem bardzo potrzebuję koloru, wybrałam ją do tych podkładek.
…wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech…
Tę piękną kolorową tkaninę z domkami kupiłam już dość dawno. A że czasem bardzo potrzebuję koloru, wybrałam ją do tych podkładek.
Dość dawno temu poprosiła mnie Siostra o dwie podkładki. Ponieważ nie potrafiła podać żadnych szczegółów… no cóż, nie zrobiłam nic. Kiedy widziałyśmy się ostatnio, sytuacja powtórzyła się, rysowała palcem po stole mrucząc coś pod nosem 🙂 Uszyłam więc co mi przyszło do głowy.
Dawno zostałam poproszona o uszycie podkładki, wiem… I trochę mi niezręcznie, że tak długo nie potrafiłam się za nią zabrać, choć zapomnieć nie zapomniałam.
Czasem chce się komuś za coś podziękować. Podarowanie takiego drobiazgu zdaje się być miłym gestem.
Rzadko w czasie przygotowań do Świąt znajdowałam czas na zrobienie pisanek. Podczas ostatnich skrawkowych robótek przyszło mi do głowy, że cienkie paski tkanin idealnie nadają się do ozdobienia patchworkowych jajek.
Te kilka drobiazgów powstało przy okazji szycia różanego serca. Jeszcze nie dotarły tam, dokąd powinny, ale pasują do dzisiejszego dnia, więc pokazuję.
Od przemiłej osoby dostałam trochę rozmaitych tkanin, w tym takie ze świątecznymi motywami. Uszyłam kilka drobiazgów, akurat na dzisiejszy dzień 🙂
Niewielki drobiazg dla Mamy, który zdążyłam uszyć przed samymi świętami. Podkładka pod kubek lub talerzyk.
… i nieoczekiwany powrót jesieni 🙂
Nasze domowe słoneczko vel poddupnik doczekało się młodszej, aczkolwiek większej siostry. Serweta z myszką, trochę dla Tygrysa, który robi sobie wielkie nic z zakazów i wskakuje, gdzie mu pasuje 🙂 Czytaj dalej