środa, 29 czerwca 2016

Czarno-biała z biglem


r-DSC_0831


Dawno nie szyłam nic z biglem. Ostatnim razem mówiłam sobie, że to koniec, tak miałam pokłute palce. Minęło jednak trochę czasu i proszę – o ranach się zapomina, chęć działania zwycięża. Czarno-biały przerywnik w moim kolorowym szyciu. Lubię 🙂


Powiedziałabym, że kosmetyczka została… uduchowiona 😉 Od czasu do czasu w moich pracach pojawia się ta niesamowita tkanina z interesującą rodzinką 🙂r-DSC_0833


komentarze (10)

  1. Iwona

    Gosiu, całe szczęście, że żyjesz i szyjesz 😉
    Bo po Twoim komentarzu u mnie ja też zamarłam na chwilę i antidotum szukać poczęłam 😉
    Cieszę się, że wszystko w najlepszym porządku, kosmetyczka cudna powstała 🙂
    Uściski przesyłam ☺

    Odpowiedz
  2. Ela

    Wierzę, że szyjesz takie cudeńka boleśnie:) , Gosiu, ale ten kształt lubię najbardziej. Uwielbiam żarty, w Twoich pracach. Pańcia przerażona myśli: Jeszcze sezon temu ta sukieneczka była na mnie dobra. I postanawia, że niebawem będzie miała figurę , jak koleżanka z drugiej strony:). Gosiu, jak wiesz temat sukienek jest mi bardzo bliski:)

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Wiem, że temat sukienek jest Ci bliski, a Ty wiesz, że uwielbiam Twoje komentarze 🙂
      Pańcia ma marsową minę, ale ja nie domyśliłam się dlaczego – Ty to po prostu wiesz! 😀

      Odpowiedz
  3. JolaJola

    Pięknie wyszła, rodzinka, moja też ulubiona 😉 Piękne materiały i kolory też interesujące. Dosłownie uduchowiona 😉 Bardzo mi się podoba 🙂 Piękne dodatki !!!
    P.S. Ja też uwielbiam Eli opisy 🙂

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Ja lubię wpisy każdej z Was, okazuje się, że miło jest czytać pochlebstwa 😉
      A Ela jest, no… niemożliwa! Cieszy mnie humor, z jakim podchodzi do moich uszytków 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *