poniedziałek, 14 maja 2018

Czas na letnie torby



Minęły dwa lata (!), odkąd uszyłam podobną torebkę. Pierwsza trafiła do pewnej przemiłej osoby,  a ponieważ chciałam podobną dla siebie, wycięłam kolejne elementy i… zapomniałam o nich. Natknęłam się na nie w czasie przeglądania tkanin i ostatecznie zdecydowałam, że jednak torbę uszyję. Dwa lata okazały się wystarczająco długą przerwą, bym zrobiła to z przyjemnością.


Przyznaję, że przyjemność zwykle kończy się dla mnie zaraz po skomponowaniu wierzchu torby, bowiem szycie reszty bywa raczej nużące.


Sesję zdjęciową zrobiłam w pobliskim parku. Chodzę tam często, lubię te spacery. Obecna pora roku oraz piękna pogoda szczególnie zachęcają do takich eskapad. Nieustannie coś ciekawego można podejrzeć, życie tętni.


Lubię szycie z małych kawałków bawełny. Lubię jak opróżnia się pudło, jak niknie stos różnych wypełnień i powstają miłe rzeczy. Ostatnimi czasy rzadko kupuję nowe tkaniny, choć pokusa jest silna. Skupiam się na wykorzystaniu zgromadzonych zasobów.


Torba jest zapinana na zamek błyskawiczny, ma wewnątrz dwie otwarte i jedną zasuwaną kieszeń.



Wymiary: dno 11 cm x 35 cm, wysokość 35 cm.


komentarze (10)

  1. Krysia

    fajna kolorowa jak na lato przystało, i ta tkanina wewnątrz tez mi sie bardzo podoba. Fajne fotki ptactwa

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Mam wrażenie, że latem potrzebna jest większa torba, choćby z tego powodu, że często potrzebne jest miejsce na zbędną odzież, gdy jest za gorąco. Zimą jakoś nie mam takich problemów .

      Odpowiedz
  2. JolaJola

    Śliczna torba, pięknie zestawione “skrawki” a Elka to chyba robi furorę tam, gdzie teraz mieszkacie 😉 Ja też mam taką tylko w innych kolorach i bardzo ją lubię. Na lato jest idealna 🙂

    Odpowiedz

Skomentuj Małgorzata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *