sobota, 14 listopada 2015

Dream & Red Extravagance


r-IMG_5398


Od jakiegoś czasu obsesyjnie myślałam o czerwonej torbie. Marzyłam o niej 😉 . Chciałam kupić. Dziwne, bo nie mam parcia na posiadanie dóbr wszelakich, a tu takie coś! W materiałach, które dostałam, znalazłam czerwienie: skórę naturalną, coś, czego nie umiem zidentyfikować, zamszopodobne i kawałek materiału, który bardzo mi się spodobał (ten z napisami). Metalowe łączniki miałam ze starej torebki (nagle zorientowałam się, że straszy zużytym wyglądem i trzeba ją zezłomować 🙁 …).


r-IMG_5399


Dno i rączki uszyłam ze skóry naturalnej. Łatwo nie było, czasem nawet trudno. Co innego wszyć skórzane dno, co innego zmagać się z szyciem skórzanych pasków i innych elementów, a jeszcze co innego łączyć skórę z odmiennym materiałem… Musiałam kombinować. Nabieram doświadczenia. Prułam, czego nie znoszę, ale trzeba było. Popełniałam błędy, naprawiałam je, jeśli się dało. Byłam ograniczona ilością materiału, ale to mi akurat nie przeszkadzało, lubię takie wyzwania. Oswajamy się ze skórą. Maszyna i ja.r-IMG_5411


Chciałam, żeby torbiszcze było takie… no, trochę przaśne i pasowało do moich butów… Kilka lat temu zobaczyłam je na wystawie, weszłam do sklepu i kupiłam. Zadziałał impuls… Obok mnie inną parę mierzyła Norweżka, śmiałyśmy się do siebie jak dziewczynki, którym właśnie trafiły się pyszne cukierki 😀

I nadal śmieję się, tym razem sama z siebie, porównując torebkę uszytą przez Basię i Jej szpileczki :))) z moim kompletem. (PS. Żeby była jasność – Basiny i mój komplecik łączy kolor. Jej jest filigranowy, mój – zdecydowanie nie!)

r-IMG_5421


Wnętrze jest kraciaste, przepastne, z dwiema kieszeniami na zamek. Druga kieszeń ponadplanowa, bo zagapiłam się i pierwszą zrobiłam za małą na dokumenty. No to doszyłam. I oczywiście dwie kieszonki otwarte.r-IMG_5407

Zgłaszam tę moją Czerwoną Ekstrawagancję do Purse Palooza. Już jako ostatnią, nie dam rady skończyć jeszcze innego uszytku. Plan był dobry, ale jesienne bakterie go pokrzyżowały.

Jeśli jeszcze nie oglądałyście torebek, zajrzyjcie tam! Wśród przeróżnych cudeniek są też rękoczyny naszych polskich dziewczyn, wspomnianej już Basi, która mnie do zgłoszenia namówiła i Jo Ho.


Klamerki znów w natarciu – przy odszywaniu zamka do torebki. Bardzo je lubię!!!r-IMG_5352


Wymiary: szerokość 37 cm, wysokość 35 cm, głębokość 10 cm.


komentarze (25)

  1. barbara parnowska

    Mnie na wieś Pani zjedź w tem kąpleciku , niech Ci na żywo pozazdraszczam / chylę czoła przed Tobą i Twoją maszyną!!! Nie sądziłam że z tego paplania o czerwieni może powstać TAKA fajna torebka.

    Odpowiedz
  2. Ela

    I zaskoczyłaś:), (i to jak!) energetyczna czerwień pasująca do trzewiczków (na przekór listopadowym burościom) . I w podróż, i do miasta, i na wieś, gdzie tylko chcesz. Butki wyglądają na bardzo wygodne a torba, jak twierdzisz, przepastna wiele pomieści. Bezkreśnie podziwiam i Ciebie i Twoją maszynę, żeby pokonać materiał, jakim jest skóra, szacuneczek. I taką, jak mówi Jola, mogłabym mieć:), nawet szarpnęłabym się na trzewiczki:)

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      😀
      Najpierw będzie widać torbę i butki, a zaraz potem mnie! I o to chodziło 😉
      Może trzeba pomyśleć o takim “kąpleciku” dla Ciebie… Z drugiej strony, Ty to byś się cała do takiego torbiszcza schowała!

      Odpowiedz
  3. Krysia

    Cudowna torebka wyszła z Twojej ciężkiej pracy. Pasuje świetnie do bucików. Ognisty kolor niech Ci doda energii i niech Ci długo komplecik służy:)

    Odpowiedz
  4. JolaJola

    Zgadzam się 🙂 Cudowna wyszła !!!!!!!!
    Najważniejsze, że duża. Fantastyczny kolor, wstawka z materiałami rewelacyjna !!!! Masz najfajniejszą torbę w Gdańsku 🙂 Nic dodać nic ująć. Taką bardzo zdecydowanie mogłabym mieć 🙂

    Odpowiedz
  5. Basia

    Świetna! Gratuluję Tobie i Twojej maszynie 🙂 Ja też lubie czerwień i duuuże torby. Mój mąż za głowe się łapie, co ja tam noszę (pewnie jak co drugi mąż w Polsce 😉 ). A ja dzięki temu jestem przygotowa!
    Zapewne na ulicy o tej porze roku wyróżniasz się z tłumu. I bardzo dobrze 🙂

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Dziękujemy obie 😀
      A wiesz, że ja też łapię się często za głowę widząc wnętrza damskich torebek :)))
      Na ogół starcza mi niewielka, mam w niej kilka niezbędnych drobiazgów. NAPRAWDĘ niezbędnych. A duże torbiszcza pasjami lubię 😉

      Odpowiedz
  6. grazka-1grazka-1

    Exklusive!!!!! W końcu udało mi się zalogować na moje konto. Podziwiałam po kolei torebki. Co jedna to wspanialsza. Gratuluję talentu, smaku i pracowitości.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *