Nie planowałam podsumowania “szyciowego roku”, nie bardzo miałam pomysł, ale… No właśnie, zobaczyłam na blogu Frédérique podpowiedź, więc spróbuję. Muszę się dobrze zastanowić, ponieważ postów było półtorej setki (!!!), obejmowały początkowo prace również “sprzed blogu”. Trudny wybór.
I did not plan the summary of my “sewing year”, not really, because I had only rough idea how to do this until I found a tip on Frédérique’s blog, so I finally tried. The thinking is hard as there was 150 posts (!!!) including the artefacts from the time before my blog started. Really difficult choice!
Pięć wybranych postów…
♥ Patchworkowa portmonetka z biglem
Post najczęściej czytany, może dlatego, że pierwszy? Właśnie do mnie dotarło…
…pierwsza uszyta portmonetka z biglem…
…pierwszy konkurs “patchworkowy”, w którym brałam udział…
…pierwsze miejsce w konkursie…
…pierwszy post na blogu…
…pierwsze miejsce w statystyce najczęściej czytanych postów…
NIESAMOWITE, pięć jedynek!
(Ps. 1215 odsłon)
Here are the five selected posts of my choice …
♥ Patchwork purse with a metal frame
Post being red the most frequently, perhaps because it was the first one ? Then I’ve got it …
… my first purse with a metal frame …
… my first artefact which took part in a patchwork contest…
… my first award in a competition I won with…
… the first post on my blog ever…
… first place in the statistics of the posts mostly read…
AWESOME, five “firsts”! (1215 views)
Post, napisany pod wpływem eksplozji radości! Okazało się, że torba, którą uszyłam została nagrodzona II miejscem wśród tylu wspaniałych prac. Byłam wtedy w miłym miejscu i oprócz radości z nagrody towarzyszyło mi uczucie błogiego szczęścia – wiadomo, wakacje 🙂 . Ta radość została wsparta przez Was przemiłymi komentarzami!
I jeszcze jedno… przyznam się: bardzo, ale to bardzo podobała mi się nagroda, która ostatecznie została moją. Wyszło jakbym zaczarowała i ściągnęła ją do siebie…
This post was written under the influence of an explosion of joy! It turned out that the bag that I made was awarded with a second place among so many great works. I was at that time in a nice place and apart from the joy of the prize I experienced a feeling of blissful happiness – you know, just holidays :). This joy was then supported by your nice comments!
And one more thing … I admit that I very, very liked the prize, which was ultimately mine. It seemed that I became enchanted and just pulled it down to me …
♥ Taniec motyli na letniej łące
Post, w którym zaprezentowałam ulubiony uszytek. Trzy razy zgłaszałam go do konkursów, za trzecim razem mocno się wahając, bo pomyślałam, że to już przesada. Z drugiej strony, do trzech razy sztuka. I okazało się ku memu radosnemu zdumieniu, że praca zajęła I miejsce :). Myślę, że jak dotąd to najciekawszy quilt, głównie dzięki kolorowemu pikowaniu. W głębi duszy chciałam, żeby zwrócono na niego uwagę…
♥ The butterfly dance over a summer meadow
The post, in which I presented my favourite quilt. Three times I put it into various contests and for the third time strongly hesitating because I thought it would be overkill. On the other hand, third time lucky. With my joyful surprise it finally turned out, that my work was awarded :). I think that so far it’s my most interesting quilt, mainly due to the colour of the quilting. Deep in my heart I wanted it to be finally appreciated …
♥ Karnawałowy Wachlarz i ponownie Dresden Plate
Post pisany w trudnym momencie życia, w niedobrym stanie ducha. Poduchę uszłam, żeby sprawić przyjemność mojej siostrze i sobie (radość z obdarowania). Ot, nieudolne pocieszenie w sytuacji, kiedy pocieszyć nie bardzo się da.
♥ The carnival fan and a Dresden Plate again.
This post was written at a hard time of my life and in a bad state of my mind. Pillow was supposed to give some joy to my sister and myself when giving it to her. Some rough consolation in a situation where comfort is not really possible.
A teraz zajrzyjcie tu! Meadow Mist designs’ Best of 2015!
****************
SZCZĘŚLIWEGO, FASCYNUJĄCEGO, DOBREGO NOWEGO ROKU!!!
HAPPY, FASCINATING, GOOD NEW YEAR !!!
Beautiful creations and very impressive firsts! I hope 2016 is equally amazing!
Thank you. These five “firsts” was a some surprise to me. Happy New Year!
Gosiu, Twoje prace są niesamowite!!!
Wszystko, co szyjesz, jest perfekcyjne, piękne, godne nagród wszelakich!!!
A do tego jesteś taka skromna.
Życzę Ci kolejnych cudownych pomysłów w 2016 roku, zdrówka i czasu na ich realizację, wielu nagród w konkursach, ale przede wszystkim nieustającej radości szycia 🙂
Pozdrawiam
Niesamowite są Wasze fajne komentarze 🙂 i bardzo mnie cieszą.
Zdrowia i sił na różności, szczęścia i pomyślności we wszystkim 🙂
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Stara prawda jest taka: Jak nie podejmiesz wyzwania, nie spróbujesz, to tracisz szanse.
Jak to mówi Najwyższy w dowcipie: Kup los, a później proś o wygraną:).
Miałabym ogromną trudność w wyborze prac, bo przecież wiesz, że dla mnie wszystkie mają w sobie coś, co mnie zachwyca. Moje motylki aż podskakują z radości, że zostały wyróżnione:). Blog jest wyjątkowy przez Twoje prace, Gosiu i opisy. Reakcje oglądających bloga, też nie są tuzinkowe:). Powodzenia!!!
“Prawda na fakcie” Elu ;), dopóki nie spróbujesz, nie dowiesz się.
Też miałam trudność z wyborem, bo chyba z każdą moją pracą jest związana jakaś myśl i emocje dotyczące osoby dla której szyłam :), a te najsilniejsze pewnie pierwsze wypłynęły i wyszło jak wyszło.
I przyznaję, że podziwiam Was, Komentujące z całego serca za to, że nie poprzestajecie na “słodzeniu” jak to mówią niektórzy, ale zawsze jest coś od serca. I za to bardzo dziękuję 🙂
Beautiful finishes! Thanks for linking up!
Thank you so much. Happy New Year!
These are all so beautiful! Great work! 🙂
Thank you so much! I am glad that you like it 🙂
Mało smutków , dużo radości, dużo…dużo…ciekawych i pięknie wykończonych prac ( które z przyjemnością oglądam) życzę Ci na ten nowy 2016 r.
Dziękuję serdecznie, pozostaje mi mieć nadzieję, że następny rok będzie równie owocny jak ten!
I ogromnie mnie cieszą Twoje słowa, wszystkiego dobrego na każdy dzień Nowego Roku!
choć wszystko widziałam, przyjemnie popatrzeć raz jeszcze :)))
A mnie przyjemnie, że wróciłaś z sinej dali i zajrzałaś 😉