Initially except the central picture I wanted to use solids only, but… well, how to express what one wants to say?, how to sew feelings in?
I’ve got the panel from Jo, THANKS Jo! Some time passed before I started the job because since I liked the picture itself, the background was not my favorite one. Finally I decided to spoil it and remove the background. The color was the problem, but not only this. Adding frames around it didn’t seem to be a good idea too. I was also considering making t-shirt-like blocks as I’ve seen such works before and usually I liked it a lot. At the end I decided to go my favorite way which was thoughtful improvisation.
Below there are my attempts of making some sense in terms of layout and colors composition.
As a background I used dark grey Kona Charcoal as black one seemed to be too gloomy to me.
The boys from the other side… … and from the front.
Also some details…
This quilt is for my Son given along with wishes of safe return from all the expeditions he undertakes with his Friends of the Beard and not only with them off course. I wish him also that this greatest adventure of all, which is life itself, was the happiest under the sun.
Size: 160 cm x 200 cm.
The name came from my Son’s first reaction: “How hipster it is!” and replaced the working one which was: “The beardy boys”.
Linked to Crazy Mom Quilts – Thanks for coming!
No! To takie właśnie kolory ma życie 😉 W pierwszym spojrzeniu szukałam właśnie gór 🙂 I jest rower, morze i… w ogóle 🙂 Z “migawek”, gdzieś tam pozostały mi w pamięci różne, drobne skrawki i to właśnie one są na tym patchworku 😀 Brodacze wymiatają 😉 Fajny efekt dało pikowanie po brodach. Co tu więcej komentować – wyjątkowa i już. Pozdrowienia dla Syna 🙂
Liczba intryguje… czyżby info w systemie binarnym? Hehe, niezła zabawa w rebusy podąża za Twoimi pracami Gosiu 😉
Jest w tym patchworku sporo różności, jak w życiu 🙂 Dziękuję Basiu.
Tak, to system binarny 🙂
Twoja wyobraźnie jest nieograniczona a pomysłowość wielka 🙂
Zdaje się, że tak właśnie jest 😉
Pomysłowość i wyobraźnię to Ty masz MEGA. Widziałam na własne oczy i dotykałam 🙂 Ale nie zauważyłam, żeby miała nóżki 😉 Dobrze, że podreptała do Piotra a nie gdzieś indziej 😉 Świetne zdjęcia. A Kapa ?? Fantastyczna, jedyna i niepowtarzalna i uszyta z wielkim sercem. Pozdrowienia dla Piotra 🙂
Oj! te nóżki, nijak bez nich nie wychodziły zdjęcia 😉 Prócz pierwszego!
ale fajni brodacze!
Najfajniejszy ten, który został ich właścicielem 🙂
Miłość Mamy w czystej postaci, i w pracy i w komentarzu, który mnie rozczulił po prostu.
Piękna sceneria dla prezentacji dzieła.
Elu, co prawda to prawda 🙂 (o miłości)
A zdjęcia robione w przerwach między deszczami… Łatwo nie było!
Niby inny, ale jednak bardzo Twój. Masz rozpoznawalny styl 🙂
To chyba przez te kolory, zawsze mnie do nich ciągnie…
Jest świetna i nawet ma różowe elementy. Męska… a jednak kolorowa, bardzo mi się podoba 🙂
Różowe elementy są dlatego, że miłość jest różowa 😉
Gosiu, piękna narzuta – bije z niej cudowna miłość 🙂
Ach, ci synkowie… ja jestem w moim zakochana po uszy.
Pięknej majówki życzę 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Ach, ci synkowie… 🙂
Fantastyczna. I pomysł i wykonanie. Podziwia nieustannie
Dziękuję bardzo 🙂
Kołderka wyszła genialnie. Super dobrane kolory i każdy szczegół. Podziwiam Twoją pomysłowość siostrzyczko.
Buźka Kasiu!
No tak… starość ma także minusy: hipsterem już nie będę 🙂
Kołderka pierwsza klasa i cudnie sfotografowana. Jesteś niesamowita, Małgosiu.
Buziolki :-*
Basiu, ściskam Cię serdecznie!
I wiesz co? Myślę, że Ty jesteś hipsterska i wiek tu nie ma nic do rzeczy!