Gosiu, masz niesamowity talent do robienia zdjęć!
Podpatrzyłaś naturę i “złapałaś” najsmaczniejsze kąski 🙂
Na co dzień przechodzimy obok wielu cudownych rzeczy, ale często dopiero zdjęcie pozwala nam to docenić.
Natura pokazuje nam cyasem cuda, często tylko na chwilę. Fajnie jest uchwycić takie momenty na fotografii. Potrafisz takie piękne obrazy wypatrzeć, uchwycić i teraz razem z Toba możemy się zawchwycać.
Czasem się zastanawiam co ma piernik do… czyli co mają zdjęcia w plenerze do moich szmatek…
Ale z tego co piszecie wnioskuję, że warto od czasu do czasu kilka pokazać 🙂
Patrz, jak to jest. Do czego się nie zabierzesz, to wychodzi. I z tego bardzo się cieszę, bo chętnie dzielisz się wiedzą i umiejętnościami i ………… bardzo chętnie z tego korzystam:). Jesteś świetną nauczycielką.
Zdjęcia piękne, przenoszące w klimaty “Królowej Śniegu”. Zachwycam się artyzmem wykonania, nie zapraszam do powrotu sopelkowych piękności. Niech poczekają do przyszłego roku:) i dadzą poszaleć wiośnie.
Och Elu, bo z rodu nauczycieli jam, to trochę przeszło w genach… A tak poważnie – każdy ma jakieś umiejętności, okazuje się, że ja też 🙂
Lubię te zdjęcia, trochę odzwierciedlają mój nastrój w ostatnich dniach, dobrze, że idzie ku wiośnie!
Piękno w najczystszej postaci! Wciąż sobie uświadamiam, że czego człowiek nie wymyśli, to natura i tak już to stworzyła. Architektonicznie, kompozycyjnie, kolorystycznie, klimatycznie…
Gosiu, piękne zimowe cuda natury i pięknie je pokazałaś
Dziękuję 🙂
Gosiu, masz niesamowity talent do robienia zdjęć!
Podpatrzyłaś naturę i “złapałaś” najsmaczniejsze kąski 🙂
Na co dzień przechodzimy obok wielu cudownych rzeczy, ale często dopiero zdjęcie pozwala nam to docenić.
Znam pewną parę, w której on robi mnóstwo zdjęć w czasie wspólnych wyjazdów, a ona czasem dopiero kiedy ogląda zdjęcia widzi gdzie była :)))
Natura pokazuje nam cyasem cuda, często tylko na chwilę. Fajnie jest uchwycić takie momenty na fotografii. Potrafisz takie piękne obrazy wypatrzeć, uchwycić i teraz razem z Toba możemy się zawchwycać.
Czasem się zastanawiam co ma piernik do… czyli co mają zdjęcia w plenerze do moich szmatek…
Ale z tego co piszecie wnioskuję, że warto od czasu do czasu kilka pokazać 🙂
Zdjęcia są przepiękne. Zgadzam się w 100% z Krysią – natura czyni cuda.
Ja też się zgadzam 🙂
I dodam: trzeba zatrzymać się, popatrzeć i… zobaczyć, co wcale oczywiste nie jest.
imponujące!
Każda pora roku, każdy miesiąc ma w sobie COŚ 🙂
Patrz, jak to jest. Do czego się nie zabierzesz, to wychodzi. I z tego bardzo się cieszę, bo chętnie dzielisz się wiedzą i umiejętnościami i ………… bardzo chętnie z tego korzystam:). Jesteś świetną nauczycielką.
Zdjęcia piękne, przenoszące w klimaty “Królowej Śniegu”. Zachwycam się artyzmem wykonania, nie zapraszam do powrotu sopelkowych piękności. Niech poczekają do przyszłego roku:) i dadzą poszaleć wiośnie.
Och Elu, bo z rodu nauczycieli jam, to trochę przeszło w genach… A tak poważnie – każdy ma jakieś umiejętności, okazuje się, że ja też 🙂
Lubię te zdjęcia, trochę odzwierciedlają mój nastrój w ostatnich dniach, dobrze, że idzie ku wiośnie!
Piękno w najczystszej postaci! Wciąż sobie uświadamiam, że czego człowiek nie wymyśli, to natura i tak już to stworzyła. Architektonicznie, kompozycyjnie, kolorystycznie, klimatycznie…
Oj tak, oj tak…