Saturday, 28 May 2016

Majowych wieści ciąg dalszy…


r-DSC_0371


Dzisiaj zdrowo popadało. Nareszcie!

Jest pięknie. Po prostu.


r-DSC_0379r-DSC_0365r-DSC_0387r-DSC_0341r-DSC_0351


Bratki pod moim oknem 🙂r-DSC_0367


r-DSC_0363


W czasie rowerowej włóczęgi napotykamy różne cuda.r-DSC_0289


r-DSC_0292r-DSC_0151


No i moja ulubiona furtka 🙂r-IMG_1253


Pozdrawiam wiosennie!


 

komentarze (14)

  1. Wiola

    Dla mnie maj jest najpiękniejszym miesiącem. Żaden inny miesiąc nie obdarowuje nas taką różnorodnością kwiatów. Piękne zdjęcia. Furtka chyba prowadziła do tajemniczego ogrodu:)

    Reply
  2. Krysia

    Piekny maj, piękna wędrówka, cieszę sie , ze pokazałaś nam ten kawałek zaczarowanego kraju. Pogoda zmienna jest i u mnie – burzowa.

    Reply
  3. Kasia

    MAJ CZARODZIEJ
    Zapachniała wiosna majem
    przyszedł miesiąc upragniony,
    przyniósł z sobą kwiatów naręcz,
    co rumieńcem w polu płoną.
    Zaczarował nam dni szare
    zmienił w ciepłe, kolorowe
    i przywitał słońca żarem
    świat barwami pomalował.
    Sprzyja wszystkim zakochanym
    w parku różą, bzem zakwita
    tęczę uczuć niesie dla nich
    sercem trzeba ją przywitać.
    Toną drzewa w morzu liści
    wabi śpiewem wiatr wiosenny,
    każde się marzenie ziści
    maj czarodziej gotów spełnić.
    Maj jest cudnym miesiącem bo wszystko na zewnątrz pachnie i żyje.

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Maj jest świetny na kilka chwil oddechu od codzienności – to na pewno! I posiedzenie w ciszy, i podziwianie, i uspokojenie umysłu i…

      Reply
  4. JolaJola

    Wiersz piękny, kwiaty cudowne 🙂 Zgadzam się z Violą, furtka do tajemniczego “zaczarowanego majem” ogrodu 😉

    Reply
  5. aania

    Cześć Gosiu, widzę, że byłaś w moich zaprzyjaźnionych Sominach i nad Jeziorem Dywan i Somińskim? Tam jest niemożliwe zrobić brzydkie zdjęcie 🙂 Ja wyjątkowo w tym roku, pierwszy od 15 lat, nie byłam tam podczas długiego weekendu majowego w Ośrodku Uroczysko nad Dywanem

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Dobrze, że chociaż ja byłam w takim razie :), pierwszy raz zresztą w Sominach. Pojechaliśmy tam rowerami, oj długi to był wypad, ale fantastyczny!

      Reply

Leave a Reply to Małgorzata Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *