… i powstał pikselowy torboworek
Zamysł na tę torbę był inny, jednak ewoluował w czasie szycia. Przycinałam, dodałam zaszewki. Zrezygnowałam z zapięcia na zamek zamieniając go na patkę z zamkiem magnetycznym. Uznałam, że są dwie zasuwane kieszenie i wystarczy. Wyszedł… torboworek. Głęboki, z bawełnianym wnętrzem.
Dno jest z czekoladowobrązowej skóry, wierzch patki też.
Wymiary: szerokość 33 – 37 cm, wysokość 37 cm, głębokość 10 cm, długość rączek 61 cm.
Porządny kawałek fajnej torby !!! Podoba mi się kolorystycznie, piękne wnętrze. Super pomysł ze skórą na spodzie. Widać, że pojemna, bardzo fajna 🙂
Akurat miałam kawał skóry, która pasowała, nie zawsze tak jest. Jestem z tej torby zadowolona, nawet bardzo 🙂
Bardzo zgrabny torboworek. Beż lub ugierek:) jak kto woli, rozweselające pikselki, nowy kształt, patka na magnez (by nie szarpać się z zamkiem:)). I spód, który oprze się zabrudzeniu, gdy niefortunnie zostanie postawiona:). Ładniutka Ci wyszła, Gosiu, brawo.
Dzięki Elu. Trochę trwało jej szycie, ale warto było poczekać 🙂
Ożesz !!! Torba prześliczna i bardzo gustowna. Kurczę ale masz super pomysły siostrzyczko. Torba modelowa.
Kolejne chapeau bas!!!
Jestem zachwycona torboworkiem.
😀
Dzięki.
Alez piekny torboworek 🙂 ja mysle , ze ta nazwa troche obraza te piekna torbe! wysylo rewelacyjnie, i nawet wnetrze mozna podziwiac , bo i tam desenie, polaczenia materialow i lamoweczki zadziwiaja.
Krysiu, dziękuję w imieniu uszytku za to, że tak pięknie bronisz jego urody! ;))))
Ela nazwała go turboworek, może tak lepiej???
wow!
🙂
Warto było się pomęczyć dla tego wow…
Cudna!
🙂