Wednesday, 31 May 2017

The Elephants on my windowsill


DSC_1907-001


Well, I’m surprised that I made it too, but my mom wanted it to be with elephants. Her reaction exceeded my dearest expectations. Again I was struck by the simple truth that beauty isn’t really something objective, it’s rather what one’s brain likes. Period.


I bought this fabric once on the beginning of my patchwork journey. I used a “piece of savanna” for the back side and added some trees to it.

DSC_1906-001


And finally on the title windowsill with my favorite succulents in a background.

DSC_19191


One of my cactuses surprised me this year and bloomed fantastic. It’s a shame that those flowers not showing themselves all at the same time and that they die so quickly.
DSC_1890-001


Sizes: bottom 24 cm x 7 cm, height 18 cm .


komentarze (12)

  1. Iwona

    Masz rację, Gosiu, z gustami się nie dyskutuje 😉
    Mi bardzo podoba się sawanna, bo słonie jakoś przerażają swoją masą 😉

    Reply
    1. MałgorzataMałgorzata Post author

      Dziękuję 🙂 Jak robię komuś prezent skupiam się na jego “lubię”. Zwykle efekty są dobre i cieszymy się we dwójkę – obdarowana osoba i ja 🙂

      Reply
  2. JolaJola

    Najważniejsze, że się podoba i to bardzo obdarowanej Osobie 🙂 Kolory ładne o oczywiście po mistrzowsku uszyta 🙂

    Reply
  3. Ela

    To teraz pozostaje wyruszyć do Afryki na zdjęciowe safari:) Jak sama wiesz, lubię żyjątka typu wszelkiego:)

    Reply
  4. aania

    No to już wiem, dlaczego zawsze lubiłam Twoja mamę. Ja też lubię słonie, to jedne z moich najbardziej ulubionych zwierząt. A kosmetyczka jest prześliczna. Tak a propos ulubionych zwierząt, mój chrześniak Kacper zakochał się w dziewczynie, ponieważ miała w portfelu zdjęcie wydry, jego ulubionego zwierzęcia. Stwierdził, że ktoś kto lubi wydry musi być fajny. Dzisiaj są małżeństwem i mają małego Jasia 🙂

    Reply
  5. Olga Z

    ale świetne, kolor sepia, afryka. tak się człowiek rozmarza…
    i jeszcze ta sawanna i pikowane drzewo z tyłu,
    idealny dobór, i mnie zachwycają te słonie
    chyba mnie skłonią do pewnego czynu, do którego nie byłam przekonana 🙂 (czyli kolejna belka zamówiona będzie ;-))

    Reply

Leave a Reply to Małgorzata Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *