Pomysły pomysłami, z realizacją – wiadomo – różnie bywa… Tym razem uparłam się, żeby myśl nie umknęła, czas nie przeminął i zrobiłam patchworkową pisankę… Święta tuż tuż, mam nadzieję, że zdążę skończyć.
Pisanka powstała z kawałeczków tkanin, w większości z tych, które trafiają do mnie jako próbki. Szkoda wyrzucić, więc odkładam do przegródki w pudełku z różnościami. Nazbierało się tego troszkę, a ponieważ po zszyciu zostałby tylko… szew, więc nakleiłam je na flizelinę powleczoną z dwóch stron klejem, a potem przycięłam, żeby pozbyć się niteczek z postrzępionego brzegu:
Usunęłam papier. Następnie na gładkim kawałku materiału odrysowałam jajo. Oczywiście wcześniej wycięłam z papieru szablon. Wypełniłam ten kontur kawałkami tkanin naprasowując je jak mi pasowało. Trochę według zasady – brak zasad…
Dodałam kilka tasiemek, ponownie odrysowałam jajo i wycięłam. Ot i cała sztuka 🙂
Tak przygotowaną pisankę można podkleić znowu flizeliną z dwustronnym klejem, naprasować na kolorowy brystol i zrobić świąteczną kartkę, albo na materiał i uszyć wielkanocną makatkę…
Albo obszyć brzegi, przyczepić jakąś zawieszkę i będzie jajo do powieszenia. A może wykorzystać jeszcze inaczej?
🙂 Ja bym to gdzieś powiesiła, na widoku, żeby wszyscy widzieli !!! Ale piękne to jajo !! To fajnie, że się żaden skraweczek nie zmarnuje 🙂 Też miałabym, gdzie powiesić ;)) Szlaczki są cudowne. Z takim jajem na pewno będą miłe Święta 🙂
Toteż mam plan coby powiesić to jajo :), jeszcze nie wiem gdzie, ale miejsce się na pewno znajdzie…
Brakuje tylko psich łapek 😉
Co to, to nie!!!
To jest tornado kolorów !!! boskie 🙂 chyba w tym roku porobie prawdziwie pisanki 😀 w końcu indpirację już mam …..:) tylko nie wiem czy do tego nie bedzie potrzebne strusie jajo bo kurze może być trochę za małe 🙂
Czekam na te pisanki, mogą być w wersji mini, nie ma sprawy! Moja faktycznie strusich rozmiarów wyszła…
Ale jaaaaajooooo! O kurczę, na myśl ile to pracy robi mi się słabo.
Pisanka powinna być wysłana na konkurs piękności.
Konkurs piękności pisanek powiadasz? – brzmi interesująco :), a gdzie taki jest?