I was reviewing my blog recently and thinking about incoming spring I made this collage. This brought to me various recollections about the works I made, and there was a lot of them in recent years.
I don’t sew much these days, yet there’s something under my needle still.
I’m working on the bed cover for my dear friend and it’s shame how long it took me to even start it! It must’ve been more than a year actually, but Ela is a patient person who understands that such things can hardly be rushed to their end.
Ela wanted to see nothing but the finished job, so I took a picture that didn’t show the whole thing but still showed something.
Also recently the spring seems to be emboldened a lot 🙂
Spring regards for everyone 🙂
Pięknie, wiosennie, radośnie i w pracach i w naturze. I tak trzymać, Gosiu.
Marzę o mojej Czarownej Wolierze i czekam cierpliwie, czym mnie zaskoczysz, Gosiu:)
Myślę, że najbardziej tym, że w końcu powstanie 😉
Prześliczna praca i delikatne wiosenne kolory. Zdjęcia kwiatów piękne a co do piwonii to jestem w szoku. U mnie kwitną w czerwcu. Chyba że zdjęcie jest z innego okresu. Wszystko pachnie łąka, lasem, drzewami.
Zdjęcia są z bieżącego roku, robiłam je w czasie codziennych spacerów. To nie jest piwonia (mówię o ostatnim zdjęciu), a raczej oleander. Pewna nie jestem, mało wiem o tych roślinach.
przepiekne prace, uwielbiam Twoje kwiaty z pod igly. Czuc wiosne, slonce dodaje energii na pewno powstanie jesycye wiele pieknych prac.
W tym roku jest dziwnie, bo z jednej strony wiosna zachwyca jak zawsze, ale z drugiej – zmęczenie ogólną sytuacją odbiera chęć do tworzenia. Pozdrawiam Krysiu.
Będzie cudna, tak jak ta wiosna 🙂 A po kolorach widać, że będzie cieplutka. Jak patrzę Małgosiu na te wszystkie prace i fotki to zapominam na chwilę o tym co się dzieje dookoła. Oglądanie tego wszystkiego daje mi tyle optymizmu i radości a jeszcze słońce za oknem…………. 🙂
Myślę, że też szukam tego optymizmu wszędzie dookoła i nawet w swoich pracach. Ogólne zmęczenie dopada wszystkich, wiem. Praca dla Eli sprawia mi sporo przyjemności, nie spodziewałam się, że aż tyle jej będzie. Ale zawiera wszystko co kocham, pewnie dlatego 🙂
Na 100 % !!! My też to kochamy 🙂