Lato wprawdzie za nami, ale… będzie kolejne 🙂 i znów przylecą gęsi.
Torba ma bogate, zapięte na zamek wnętrze 😉 . Uszyta została na bazie prostokąta 44×78 cm.
Do kompletu jest oczywiście kosmetyczka.
Trudno teraz zrobić przyzwoite zdjęcia, światła brak…
CUDA <3 !!!
No pewnie, że cuda! Stosik szmatek, czary mary, hokus pokus i jest ;)))
Ha, ja właśnie też szyję torbę. Tylko u mnie mniej różnorodności – czerń, biel i czerwień… nuuuda 😉 Twoje różnorodności-subtelności są za to jak zawsze fantastycznie skomponowane i świetnie odszyte! No i chyba przestanę Cię podglądać, bo mamy bardzo podobne pomysły na główne motywy i detale (rączka, zawieszki, kieszonki) Miałam też ochotę wrzucić gęsi do torby. Wyjdzie na to że odgapiam 😉
A tak serio, zgadzam się z przedmówczynią – cuda 🙂 Pozdrawiam serdecznie
A i zdjęcia są bardzo przyzwoite 🙂
Dziękuję Basiu 🙂
To się nazywa inspirowanie, a nie odgapianie ;))) Co do zdjęć, dziękuję, ale ciężko teraz. Ostatnie zdjęcie, samych gęsi, najwierniej pokazuje kolory, dlatego zamieściłam.
Również pozdrawiam!
Piękna torba wyszła i kosmetyczka do pary:). A ja miałam przyjemność te właśnie torbę podglądać w etapie powstawania. Ciemna magia dla mnie. Ja nie szyję, więc tym bardziej podziwiam, ile to etapów trzeba przejść, ile szwów przeszyć, zameczków wszyć, kieszonki zrobić, żeby na końcu taki efekt piękny był. Kolorystycznie też bardzo fajne połączenie wyszło.
Oj! trzeba przejść sporo zanim powstanie taka prosta torba! naszarpałam się nieco, bo usztywnienie jej utrudniło mi łączenie wierzchu z podszewką.
Oby wiernie i długo służyła 🙂
Śliczna ,taka delikatna,pięknie dobrane kolory,bardzo elegancka,no i pięknie wykończona.A co używasz do usztywniania torebek? W następnym poście pokażę swoje uszyte torebki.Pozdrawiam
I to są słowa klucze – delikatna i elegancka… Też tak sobie w duchu myślałam, dziękuję!!!
Tym razem użyłam usztywnienia kupionego w Stoklasie, w Czechach.
Również pozdrawiam 🙂
Gąski, gąski do domu …:). Te na torebce i kosmetyczce nie będą się bały, bo mają absolutną pewność, że są wyjątkowe:). Piękne, praktyczne uszytki, poprawiające przyszłej użytkowniczce samopoczucie. Brawo!
Elu, czytasz mi w myślach… Zastanawiałam się nad właśnie takim tytułem postu!
O jakie piękne !! Kupiłam jakiś czas temu tą tkaninę w duże grochy, tylko pomysłu na jej wykorzystanie jeszcze nie mam 🙁
Pozdrawiam serdecznie, Małgosiu.
Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam 🙂
Kupiona przeze mnie tkanina w duże grochy już się wyczerpuje, szkoda ponieważ nie ma jej w sklepie, skończyła się. Mnie się ona nieustannie “pchała” do szycia, no urodziwa jest!
Gosiu! A może zgłosisz tą torebkę do Purse Palooza 2015 u Sary Lawson? Link – http://sewsweetness.com/2015/10/purse-palooza-2015.html.
Jest tam wiele pięknych torebek, ale takiej jak Twoja do tej pory nie widziałam. To byłaby wielka strata, gdyby jej tam zabrało 🙂 A może już coś zaplanowałaś?
Ależ mnie zaskoczyłaś Basiu! Myślisz, żeby zgłosić?! Zajrzałam tam i zamurowało mnie…
Nie mogłaś takiej torebki widzieć, bo ona mi się wylęgła w głowie, a był to proces dość długi, przyznaję… Z drugiej strony czasem myślę, że wszystko już zostało wymyślone i kto wie, może jakaś podobna gdzieś wcześniej powstała???
Oczywiście, że zgłosić! Spotkamy się tam już niebawem 🙂
Przyznaję, że już to zrobiłam, bez rozpatrywania za i przeciw! Dziękuję za informację Basiu, to szalenie miłe!
Czekam na Ciebie :)))
śniły mi się Twoje gęsi :)))
piękna torba
Ale to nie był koszmar??? Po takim śnie Hitchcock pewnie nakręcił “Ptaki”…
Ps.
Pasowałaby Ci do CUDOWNEGO szlafroka :D!
to nie był koszmar, to był wyrzut sumienia, że słowem nie skomentowałam 😀
grzecznie dygam za szlafrok
mhm, mogłabym po bułeczki rano wyskakiwać 😉
No kiedyś mnie śmiechem zabijesz 😀 , po bułeczki!!! Ja to widzę, ja mam trochę wyobraźni!
gorzej, że ja też to widzę 😀
w tajemnicy wyznam, że dwa lata temu wystąpiłam w markecie w piżamie
mam flanelowe długie spodnie w czarnobiałą kratę, udawały punkowe wdzianko, do tego miałam czarne trapery i czarną parkę
miałam tylko podwieźć mamę do sklepu, uznała, że mogę wyjść z auta razem z Nią
😀
🙂 Potwierdzam wszystko, co zostało powyżej napisane !!!!!! W realu jest jeszcze ładniejsza, widziałam 🙂 Odszyta perfekcyjnie w pięknych kolorach !!!!! Na miejscu posiadaczki tego wspaniałego kompletu to już bym się nie mogła doczekać następnego lata, chociaż mamy piękną jesień 🙂
Ponieważ wszystko potwierdziłaś, uważam że wpis osiągnął sukces :D!
A jesień coś się popsuła nieco, ale nic to, czekamy na ładniejsze dni!
To ja jestem szczęśliwą właścicielką tej cudownej torby:) i na przekór pogodzie będzie mi super pasować do zimowego płaszcza :). Jest przepiękna i sama sobie zazdroszczę, że ją mam:P .
Małgosiu jeszcze raz dziękuję 🙂 i już myślę o kolejnej pięknej rzeczy jaką mogłabyś dla mnie wyczarować i stworzyć 🙂 Zazdroszczę talentu:)
Och, Gosia! Jakże ja się cieszę 🙂 . Czasem jest tak, jak trudno idzie (a torby nie są najłatwiejszymi uszytkami), to mówię sobie – nigdy więcej! Jednak kiedy widzę radosne zdumienie, to natychmiast o tym zapominam i już wymyślam coś nowego.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 🙂
Wspaniałe! Dokładność wykonania powala na kolana 🙂
🙂 Dziękuję!
Beautifully made. The pink gives it such an elegant look. Visiting from Purse Palooza.
Oh yes, pink was a great choice to gray. Thank you very much!