Jesiennie

komentarze (36)

1. Biedronka Basia 4 października 2016 o 11:03

   Sliczne drzewko, Małgosiu 🙂
   I u mnie jeszcze zielono… Liscie usychają nie nabierając jesiennych kolorow, więc patrzę i marzę
   🙂

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:24

      Jeszcze trochę a może doczekamy się jesiennej feerii barw, póki co – pozostaje czekać 🙂
      Dziękuję!

      Odpowiedz ↓
2. Olinka 4 października 2016 o 11:44

   Coś pięknego. Ja też kocham ten motyw 🙂

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:25

      Motyw jesienny rozumiem? Cieszę się, że moja jesień też spodobała się 🙂

      Odpowiedz ↓
      1. Olinka 4 października 2016 o 20:11

         Motyw drzewa. A jesiennego najbardziej 🙂

         Odpowiedz ↓
         1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 20:18

            A! Rozumiem 🙂 Też lubię. BARDZO!

            Odpowiedz ↓
3. Kasia ino-ino 4 października 2016 o 12:13

   śliczne!
   wielka szkoda, że nie zdążyłaś przysłać drzewa do ZG… na pocieszenie powiem, że Kury choć małe, to wzbudzają wielki zachwyt i podziw! W tym mój 🙂

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:26

      Trochę szkoda, zawsze trzeba wybierać, nie da się wszystkiego zrobić 🙂 Dzięki Kasiu!

      Odpowiedz ↓
4. Jolcia 4 października 2016 o 12:39

   Lecą liście z drzew… jesień… piękna i taka prawdziwa 🙂 Świetnie uszyłaś drzewo Małgorzatko 😉

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:28

      Dziękuję Jolciu 🙂
      Lecą, oj lecą te liście. Próbowałam policzyć – nie wiem po co, ale próbowałam – i… pogubiłam się 🙂 Dałam spokój.

      Odpowiedz ↓
5. Pierzasta 4 października 2016 o 13:16

   Zazdraszczam, nie mam ostatnio czasu na szycie, a u Ciebie tak pięknie jesiennie 🙂
   Drzewo, do którego buzia się sama cieszy <3

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:29

      Ewa, mówisz o szyciu jawnym chyba?, bo tajne aż furczy!

      Odpowiedz ↓
      1. Pierzasta 4 października 2016 o 19:43

         taki czas, że do podziemia trzeba zejść 😛

         Odpowiedz ↓
         1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 19:56

            Fakt, też powinnam o tym pomyśleć 🙂

            Odpowiedz ↓
6. Krysia 4 października 2016 o 13:49

   Imponująca praca! Przepiekny obraz powstał.

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:30

      Dzięki Krysiu 🙂 Trochę może powisi zanim wyprze go inna pora roku.

      Odpowiedz ↓
7. Basia 4 października 2016 o 13:59

   To niesamowite, jak jedna osoba może operować geometrią i soczystymi kolorami w jednej pracy, żeby za chwilę uszyć coś tak plastycznego 🙂 Piękne drzewo, piękna jesień 🙂

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:32

      Daję słowo, że wszystko co pokazuję jest moje i uszyte przeze mnie 🙂
      Dziękuję Basiu, jesień bywa zachwycająca, tylko trzeba za miasto, żeby to docenić. Przynajmniej u mnie 🙂

      Odpowiedz ↓
      1. Basia 4 października 2016 o 20:58

         Hehe, Gosia nie wątpię 🙂 A może jedno szyje Gosia, a drugie Małgorzata 😉 Ponoć w każdym z nas drzemie drugie Ja 😉 jak nie trzecie i czwarte – przynajmniej we mnie 😉
         A jesień mnie zachwyca nawet w mieście, jeśli tylko słoneczna 🙂 A w tym roku to i kasztany wyglądają jakoś piękniej… To niewiarygodne, jaką radość potrafi czerpać dziecko (a ja razem z nim) ze zwykłego kasztana!

         Odpowiedz ↓
         1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 22:40

            Coś w tym jest , co piszesz Basiu… Jak przemieszczanie się między światami.
            Radość ze zwykłego kasztana… Pod moim domem rosną kasztanowce, dwa ocalałe z blisko stu drzew wyciętych przed remontem ulicy. Bardzo tę rzeź przeżyłam i tym bardziej doceniam te drzewa, które zostały. Ocaliło je to, że rosły z metr dalej, jeden akurat pod moim oknem. I zbieram kasztany jak dziecko 🙂 , znam tę radość.

            Odpowiedz ↓
8. Ewa_Kiltowo_1 4 października 2016 o 14:41

   Jesiennie a też kolorowo – Ty nawet czarno-biały patchwork zrobiłabyć tak, że wydawałby się kolorowy 🙂 Szukam tylko jakiś postrzępionych nitek, pasowałoby to do jesieni 🙂

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:34

      Postrzępione nitki pasowałyby, ale chyba są ponad moje siły… Miały być i znowu mi nie wyszło. Ale jest miękko i dość… falująco 😉

      Odpowiedz ↓
9. Wiola 4 października 2016 o 15:20

   Piękna jesień, taka kolorowa i nawet słoneczne promienie przebijają się przez konary drzewa.

   Odpowiedz ↓
   1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:36

      Cieszę się, że zobaczyłaś to słońce Wiolu, gdzieś tam miało przebijać 🙂

      Odpowiedz ↓
10. Iwona 4 października 2016 o 16:23

    Piękne, jesienne drzewo!
    Dopieszczone w każdym calu.
    A ja mam już kilka drzewek, które pięknie się przebarwiają: parocja perska, oczar pośredni, klony palmowe i ginnala 🙂

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:39

       Miało być trochę nieporządnie, bałaganiarsko, jesiennie… Wyszło jak wyszło, jest dobrze 🙂
       Pięknie u Ciebie w ogrodzi, jesień szyje 🙂

       Odpowiedz ↓
11. Ela 4 października 2016 o 16:33

    Wymarzona i pogodna ta Twoja jesień, Gosiu. Przepiękna praca.

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:40

       Dziękuję Elu, to ta, o której rozmawiałyśmy 🙂 Nie mam za oknem, ale mam w domu.

       Odpowiedz ↓
12. Kasia 4 października 2016 o 18:37

    Cudeńko!. Zapachniało mi prawdziwą, polską złotą jesienią. Kolory przepięknie dobrane. Drzewko wygląda tak jak to za moim oknem. Gratuluję.

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu4 października 2016 o 18:41

       A widzisz, każda z nas ma swoją jesień 🙂

       Odpowiedz ↓
13. beeinquiltsland 5 października 2016 o 21:21

    I znów zaniemówiłam…. Och Małgosiu! :))))

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu5 października 2016 o 23:41

       Kasiu, miło mi.
       Masz swój nieoceniony wkład w to, że pokazuję tu swoje prace. Pamiętam o tym 🙂

       Odpowiedz ↓
14. aania 5 października 2016 o 22:35

    Gosia, pięknie Ci to drzewo wyszło (wiem, że samo nie wyszło ale tak się mówi 🙂 ) Jesteś artystką.

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu5 października 2016 o 23:42

       Oj! Aniu, to miłe co piszesz, nawet BARDZO miłe 🙂

       Odpowiedz ↓
15. uhatka 6 października 2016 o 15:50

    Śliczna jesień, śliczne drzewo … 🙂

    Odpowiedz ↓
    1. Małgorzata Autor wpisu6 października 2016 o 17:27

       A ja ślicznie dziękuję 🙂 , miło mi niezmiernie!

       Odpowiedz ↓