Miała być łąka, wyszedł ogród. Nieważne. Ważne że rozprawiłam się z nagromadzonymi tkaninami Kaffe Fassett, które to tkaniny nabywałam drogą kupna już od jakiegoś czasu. Ponieważ nieustannie nie byłam usatysfakcjonowana nabytkami, napływały kolejne…
W końcu oprzytomniałam na tyle, by powiedzieć basta! i zakończyłam. Znaczy zakupy i pracę 🙂
Pomysłów na pikowanie miałam kilka, ostatecznie, jak to u mnie zwykle bywa, zwyciężył najprostszy.
Zastosowałam bawełniane cienkie wypełnienie, tył jest z bawełnianej surówki, którą darzę niewygasającym uczuciem od lat. Ozdobą tyłu jest kolorowy pas i… pikowanie kolorowymi cieniowanymi nićmi. Lamówkę zrobiłam z tych samych tkanin co bordiurę. Narzuta jest dwustronna.
Może nie wszystkie krzywizny są idealnie krzywe, ale w końcu pikowałam ja, nie robot. Jestem dla siebie łaskawa 🙂
Wymiary: 165 cm x 215 cm.
Pracę zgłaszam do Hello Sunshine 🙂
Prawda, że zachęca by zalegnąć?
na żywo po stokroć piękniejsza!
Wiesz Anutka, mam pewien niedosyt pokazania… Też mam wrażenie, że w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach…
Bardzo ładnie wyszło, i bardzo kolorowo. Kojarzy mi się z angielskim ogrodem. Super.
Tylko ławeczki brak…
Piękne, podoba mi się bardzo. A na tej łące wygląda super, nic tylko sie kłaść i oddychać latem.
A teraz pytanie do Ciebie 🙂 Gdzie zrobiłam te zdjęcia? Czy ta pergola nie wydaje Ci się znajoma?
Zgadzam się, mało brakowało, a zaległabym 🙂
śliczny, taki światowy – szmatki cudne 🙂 kolejnym razem w Birmingham kupię tylko KF 😀
i pikusie bardzo pięknie wykonane 🙂 Małgosiu – jak zawsze z dbałością uszyte – BRAWO TY!
Ależ mnie zażyłaś tą światowością!
Już planujesz zakupy za rok, a co z odwykiem??? Nie da się, wiem…
0dwyk aktualny 🙂 solidy dopuszczamy 🙂 ale się spowiadamy !
Bardzo jestem ciekawa jak poszalałaś w Birmingham? Bo ja ostatnio nic nie nabyłam, stwierdzam, że z tego co mam kilka… no dobra …naście kołderek bym uszyła…
Można powiedzieć, że nie poszalałam, szmatki wybierała Marianna czyli mamy kilka z serii The Walking Dead czyli serial o truposzach … mam jakieś autobusy , Londyn i trochę szaroburych w literki 🙂 i dwa charm packi, jeden księżniczkowy pięciocalowy i jeden taki kwiatowo-szyciowy dziesięciocalowy…. i mikroskopijne nożyczki w torbie u Lenki mam 🙂 takie do wycinania cipizdrułek… reszta prezenty dla rodziny 😀 Nie kupiłam batików – były drogie. Mogę iść na odwyk 🙂 To co, idziesz ze mną ?
Nie poszalałaś?! 😀
Już jestem na odwyku! I kombinuję, bo szyję OGROMNĄ rzecz, jak tu poradzić bez zakupów… Nie ma bata, tak jak mówiłyśmy – do końca roku basta! Mam nadzieję, że nikt nie splajtuje 😀
A co szyjesz? Weź chociaż szyfrem powiedz 😀
Crazzzzzy Log Cabin 😀
Jak to zalegnąć:)?! Zapatrzyć się, rozmarzyć.Pikowane krzywizny (nie mogę się zdecydować czy płatkowate, czy motylkowate:)) idealnie podkreślają charakter uszytku. BAJKA!
Elu, Kochana moja, zalegnąć kołami do góry i gapić się w chmury. Ewentualnie w drzewa. I nic nie musieć 🙂
A krzywizny – też nie wiem jak nazwać, ale to dobrze.
Dla mnie to koła, może i krzywe, ale słowo daję, że wyglądają na “proste” 😀
Proste koła! Też je widzę 😀
Bardzo kolorowo 🙂 I świetne połączenie cieniowanych nici z surówką na spodzie .
Nici od Ciebie Ewa, od Ciebie! I te do szycia, i te kolorowe cieniowane, do pikowania.
Cudownie kolorowy 😉 Taki optymistyczny!
Kolory ma niesamowite fakt, te tkaniny są świetne 🙂 Ale jakoś kłopotu mi narobiła ta praca, chyba za dużo chciałam 🙂
Gosiu, jest śliczny! I bardzo zachęca do odpoczynku, tylko kto wtedy będzie szył? 😉
Bardzo podoba mi się zestawienie tkanin w takie pasujące kolorystycznie bloki. A pikowanie super!
Odpoczywać też trzeba umieć! Tak więc leniuchowanie jest jak najbardziej usprawiedliwione 😉
Tym razem szyłam w dosyć “uporządkowany” sposób, a raczej nieczęsto mi się to zdarza 🙂
A gdyby nie to pikowanie, na które nie umiałam się zdecydować, dawno skończyłabym. Nie poganiam się, nie ma potrzeby.
Masz rację Małgosiu, że to bardziej ogród niż łąka i to bardzo piękny ogród. Piękna narzuta, świetnie skomponowane tkaniny, idealnie dobrane pikowanie , podziwiam.
Przywykłam do myśli łąka, ale kłóci się ona z faktami. Nie szkodzi 🙂
Kiedy skończyłam pikować (no przecież nawet po kilometrach szycia jest koniec) i zobaczyłam tył, aż westchnęłam. Dobrze wyszło z tymi kolorowymi nićmi.
Piękna łąka 🙂 Co można więcej powiedzieć? Już tyle tu pochwał było… mnie się bardzo podoba i tyle.
Cieszę się niezmiernie, że podoba się 🙂
Jestem zaskoczona tymi pochwałami, ale cieszą bardzo, bardzo 🙂
Piekna naruta, naprawde ogrodowa, radosna,Slicznie wypikowana.
Miło mi niesłychanie 🙂
Ech, ten pospiech…mialo byc “narzuta”
Piękny efekt 🙂 Promiennie 🙂
🙂 To przez żółcie wszelakie…
WSPANIAŁY OGRÓD! Uwielbiam te tkaniny, więc nie mogło być inaczej 🙂 Świetne pikowanie, dzięki niemu wszystko idealnie współgra.
Dziękuję za niebieskie bukiety kwiatków, już teraz wiesz po co mi były 🙂
Wiem, że uwielbiasz te tkaniny i tak pięknie wykorzystujesz!
Narzuta prześliczna. Widziałam ja w trakcie szycia. Gama kolorów jest imponująca – słoneczna żółć przechodzi w różaną czerwień, która łączy się piękne odcienie niebieskich niezapominajek a wszystko to gra kolorami na soczystej zieleni trawy i ciepła złotego słońca . Połączenie kolorów jest bardzo gustowne. Siostrzyczko jesteś doskonała!!!!!!!!!!!!!
Kasiu, ja nie jestem doskonała, to te tkaniny sprawiają, że wszystko jest takie radosne. Dziś pewnie inaczej bym je wykorzystała, ale i tak uważam, że wyszło nieźle 🙂
Same tkaniny nie sprawiają takiego wrażenia, tylko to co z nich zrobiłaś , a właściwie stworzyłaś 🙂 Zgadzam się w 100% -ach z Anką Skakanką !!!! Szczęka mi opadła jak zobaczyłam ją na własne oczy. Jest fantastyczna !!!!! Woreczki Małgosiu, szyj woreczki 🙂 Pierwsza zamawiam 😉
Jola, obecnie przeszłam na duży format 🙂 Kolejna kołderka “się szyje” 😉
Na rozgrzanym piasku ten prostokąt łąki
niech nasiąknie solą, aromatem makii.
O wszystkich kłopotach, rozterkach zapomnij :-)
Marsz słoneczną stroną maluj w fotografii.
🙂
A kiedy zmęczenie do posłania zmusi
przytulaj marzenia do kwiatów podusi… 🙂
Basieńko! <3
Z serca - dziękuję 🙂
kocham
🙂
Piękna praca, Małgosiu. Cudowna kompozycja kolorystyczna !!!
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia .
Gosia
Dziękuję Gosiu, również pozdrawiam!
Naprawdę piękny. Niby prosty, a efekt jest świetny!
Główną rolę grają tkaniny 🙂 Zadziwiająco nabiedziłam się przy tej prostocie 🙂