… czyli jak to zrobiłam.
Do uszycia obrazka przyczyniło się moje wakacyjne zdjęcie (poniżej) i chęć ponownego oswojenia się z pikowaniem z wolnej ręki 🙂
Zdjęcie było inspiracją, nie chciałam wiernie go odtworzyć.
Powstawanie pracy opisałabym w kilku krokach:
- Wybranie tkanin: na tło i rośliny. Tym razem wykorzystałam batik na tło i kwiatki oraz ścinki zielonych materiałów na trawki. Wypełnienie to sprasowany poliester, może być z klejem. Doskonale sprawdza się przy małych pracach, nie odkształcają się podczas pikowania.
- Przyszycie kilku traw z “głębi łąki”.
- Wycięcie i rozmieszczenie kwiatków, a także kolejnych trawek. Dla ułatwienia, tkaniny z których wycinałam rośliny najpierw podkleiłam flizeliną dwustronnie powlekaną klejem. Po wycięciu elementów z materiału oraz ułożeniu kompozycji naprasowałam je.
- Zrobienie kanapki i zabawa z pikowaniem – trochę odtwarzania łąki zamkniętej w kadrze, a trochę fantazji. Użyłam kilku kolorów nici, w tym także cieniowanych. Taka bałaganiarska ta moja łąka, ale chciałam żeby tak wyglądała. Ramkę doszyłam po skończeniu pikowania.
- Dopieszczanie pracy – dołożyłam trochę trawek (tak, kilka nawet po obramowaniu pracy), trochę pikowania. Obszyłam wąską lamówką w kolorze tła.
O tym, jak szyję podobne prace, trochę pisałam i pokazywałam przy okazji powstania kózki i koguta.
Wymiary: 23 cm x 29 cm.
Fajna 🙂 Twojsza 🙂
Ano mojsza 😀
Pięknie uszyłaś ten kawałek łąki, a opisując swoją pracę, stworzyłaś świetny tutorial.
Dziękuję Wiolu 🙂
Zmobilizowałam się, ponieważ obiecałam, że opiszę co i jak. No i postanowiłam odnowić znajomość z maszyną 😉
Pięknie kwiecista, ta Twoja łąka, Gosiu. I prawie jak żywa:).
Dzięki Elu, nie umywa się do “żywej”, wiem. Ale i tak lubię 🙂
przepiękna
<3
cudne!!!
🙂
Bardzo mi się podoba Twoja łąka, świetnie dobrane tło i kolory.
Miło mi, dziękuję 🙂
Odrobina wakacji utrwalona własnoręcznie – Wspaniale Ci to wyszło 🙂
Dokładnie tak – odrobina wakacji 🙂
Dziękuję 🙂
Bardzo mi się podoba Twój obrazek. Świetnie, że zrobiłaś passe-partout. I to piękne wykończenie jego rogów! Uwielbiam takie detale.
Dziękuję Aniu 🙂
Fajna zabawa, takie łąkowe wyprawy. Ty wiesz to doskonale 🙂
No cóż… przykro mi to pisać Gosiu, ale nie udało się… 😉 jak dla mnie, odtworzyłaś tą łąkę wiernie 🙂 Co dla mnie oznacza, że uchwyciłaś na tym fragmencie chyba wszystkie kluczowe detale ze zdjęcia. Oczywiście, że nie są identyczne, bo i nie o to chodzi, prawda? Wspaniała praca. Super, że podzieliłaś się warsztatem 🙂
Nie chodzi o wierne odtworzenie, jak przez kalkę, oczywiście 🙂 Bardzo przyjemna to była praca i cieszę się, że i Tobie Basiu spodobała się 🙂
Absolutely gorgeous!
Thank you 🙂
That is amazingly beautiful! Thanks for showing the process,
Thank you and best regards 🙂
Wunderschön!!!!
Dziękuję 🙂