wtorek, 7 kwietnia 2015

M&M, czyli sowy i czachy…


1-IMG_9219r  1-IMG_9207r

Dwie poduchy dla dwóch braci M&M. Do tego dwie jednokolorowe narzuty, dobrane idealnie. Mam nadzieję, że te komplety zmienią ich pokój, rozweselą, rozjaśnią. Takie było założenie.

W głowie mam różne pomysły, jedne mniej, inne bardziej precyzyjne. I właśnie zdarzyło się, że jeden z nich został wykorzystany. Rzecz jasna wszystko ewoluowało w trakcie szycia, jak zwykle…


Taki był początek… Po rozpoczęciu szycia pewnej rzeczy (tzw. UFO) przyszło mi do głowy, że fajnie byłoby uszyć też poduszki z wykorzystaniem nabytych materiałów. Chciałam, by wyglądały mniej więcej tak:

1-IMG_9004r                           1-IMG_9006r


Ostatecznie – poducha z sowami na pomarańczowej narzucie…

1-IMG_9217r

… oraz poducha z czachami w roli głównej, na narzucie zielonej:

1-IMG_9203r


Tyły poduszek:

                  1-IMG_9220r 1-IMG_9214r


 W komplecie z narzutami:

1-IMG_9224r


Baaaaaaaaaaardzo kolorowo wyszło, tak miało być.

1-IMG_9185r 1-IMG_9225r 1-IMG_9229-001r1-IMG_9232r


komentarze (7)

  1. Jola TrzebiatowskaJola Trzebiatowska

    🙂 Wyszło fantastycznie !!!! Dobrze, że tak kolorowo, efekt murowany 🙂 Na pewno rozweselą pokój i głęboko wierzę, że bardzo się spodobają 🙂 Mam nadzieję, że będą zachwyceni, bo poduchy są NIEEEEEEEEEEEPOWTARZALNE !!! A te tyły z wąsami !!! Super 🙂 Myślę, że niejeden chłopak chciałby taką mieć 😉

    Odpowiedz
    1. MałgosiaMałgosia Autor wpisu

      Ogromnie się cieszę, że Ci się podobają, super. Ja zawsze jestem trochę zaskoczona reakcją na te moje uszytki, ale i zachwycona, że się podobają. Warto było się nagłowić, żeby były te poduchy takie, jakie są 🙂 .

      Odpowiedz
  2. warmianeczka

    Nadzieje spełnione:). Poduchy, doskonale skomponowane z narzutami zmienią, rozweselą i rozjaśnią pokój chłopaków. Mało tego nadadzą mu charakter i indywidualność. Czaszkowi kolesie o kwiecistych oczach i wiecznie zadziwione kolorowe sowy to cudne połączenie. Dopasowane kolorystycznie panele z przeszywkami, kropeczki, lamóweczki, wąsiki i guziki domykają całość. Prześliczne duo:).

    Odpowiedz
    1. MałgosiaMałgosia Autor wpisu

      Ty zawsze wymyślisz jakąś cudną ksywkę: czaszkowi kolesie, ale się uśmiałam 😀 . Powinnam dać Ci do obejrzenia zdjęcia przed publikacją i wtedy miałabym świetny tytuł postu!!!

      Odpowiedz
    1. MałgosiaMałgosia Autor wpisu

      Oj!, a ja bym chciała poznać opinię dzieci 😉 . Niezwykle rzadko dla dzieci szyję, nie mam z żadnymi kontaktu, bo u mnie wszystko już dorosłe i ciekawi mnie co powiedziałyby na takie uszytki… Pozdrawiam Grażko, myślę, że na nowej maszynie szycie będzie szło jak z płatka! mnie by się chyba też przydała nowa, jakoś nie mogę się zdecydować, czy chcę 🙂 .

      Odpowiedz

Skomentuj Małgosia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *