Przyniosłam z parku kilka traw, by baczniej im się przyjrzeć i być może wykorzystać do uszycia obrazu. Aby natychmiast nie zwiędły włożyłam do wazonika z nagietkami. I tak powstał pomysł na kolejną pracę.
Początkowo na moim obrazie zabrakło margaretek – trafiły tam po jakimś czasie i myślę, że świetnie uzupełniły kompozycję.
Wymiary: 40 cm x 50 cm.
Bardzo letnia, piękna kompozycja, Gosiu. Trawki wymiatają:)
Dzięki Elu,
Spokojna praca, świetnie dogaduje się z moimi malwami 🙂
Przepiękne letnie kwiaty 🙂 Widuję takie, jak jadę rowerem przez łąki i pola. Lato to chyba jednak najładniejsza pora roku 🙂
Każda pora roku jest fajna, choć ja chyba najbardziej lubię wiosnę, wszystko wtedy budzi się do życia.
Piękna praca. Lubię nagietki a tak naprawdę to zapomniany kwiat.
Nie mam takich spostrzeżeń, ale być może zostały zapomniane… Tyle kwiatów jest dookoła, że nie dziwota 🙂