Najtrudniej chyba jest zacząć. Otaczający świat, Natura, dostarczają tyle bodźców, że po głowie błąkają się niezliczone obrazy. Który wybrać, uchwycić, nadać mu kształt i formę?… Ale potem pomału wszystko się urzeczywistnia. Kwiat, liść, źdźbło trawy, może motyl…
Tło dla tej pracy stworzyłam około dwóch lat temu. Uszyte jest ze specyficznych, bo metalizowanych tkanin. Rzadko takich używam.
Nie zapomniałam o nim, od czasu do czasu wyciągałam z pudła rzeczy do skończenia ale… za każdym razem je odkładałam. Aż niedawno, tuż przed snem, kiedy myślałam o innych patchworkach, nagle znowu przypomniało mi się i już wiedziałam, że nadszedł czas.
Quilt jest nawiązaniem do prac Marty Konieczny. Nieustająco jestem pod wrażeniem Jej malarstwa, jego subtelności, ulotności sennego marzenia. W mojej obecnej pracy pojawiły się rośliny zainspirowane twórczością Artystki.
Może czas, kiedy patchwork leżał w pudle, upłynął po to, by spotkała się Jej i moja twórczość.
Nieocenionym, fascynującym źródłem inspiracji jest oczywiście Natura. Niejednokrotnie przynoszę do domu rozmaite liście, źdźbła traw, choć najczęściej – fotografuję. Na fotografiach często widać to, czego ludzkie oko nie jest w stanie dojrzeć.
Poniżej z moim ulubionym liściem ginkofaru.
Dobrze jest skończyć nieskończone, choćby po latach.
Wymiary: 51 cm x 82 cm.
Nocny, tajemniczy, w połyskliwej poświacie ogród. Zapraszający do kontemplacji po trudnym pogodowo lub życiowo dniu. Zachęcający do odkrywania i podziwiania. Pięknie, Gosiu.
Dziękuję Elu,
Chciałam w tej pracy zamknąć dwa światy, Marty i mój, i chyba mi się udało…
Wspaniała praca, Gosiu! Podziwiam nieustannie 🙂
Bardzo mi miło Karolina!
Myślę, że trudno jest oddać piękno natury i przyrody w nocnej poświacie. Tobie udało się to zrobić fantastycznie 🙂 Przepiękne materiały, kolory i oczywiście pomysł. Bardzo mi się podoba 🙂 I oczywiście te szczegóły ………………….. Zobaczyć tylko na własne oczy 😉
Najtrudniej jest zrobić dobre zdjęcia, jak już wszystko jest skończone. Takie, które nie przekłamują kolorystyki i pokazują rzecz taką, jaka jest. Nie upiększając, ale i też pokazując jej walory.
Praca zamieszkała w naszym obecnym domu, więc pewnie ją zobaczysz 🙂
Bonjour
Voilà encore un magnifique travail plein de délicatesses et d’inspirations
J’admire toujours votre inspiration et suis obligée de faire la traduction en français (vive Google !) pour mieux comprendre votre travail. Merci à vous
J’habite le département de l’Isere, à la campagne et j’aime aussi la nature et le patchwork.
Sylviane M
Dzień Dobry Sylviane,
Cieszę się, że napisałaś. Tak, dzięki Google mamy możliwość porozumiewania się i to jest wspaniałe!
Tego roku w lutym byłam zimą blisko departamentu, w którym mieszkasz. Piękne góry. Francję znam trochę z letnich wypadów, bardzo lubię Twój kraj.
Czy oprócz tego, że lubisz patchwork, szyjesz?
Pozdrawiam serdecznie, M.
Piękne. Wszystko bym od Ciebie kupiła.
Pozdrawiam 🙂
Cudowne!!!!!
🙂
Gosiu jestem zafascynowana twoją pracą. Oniemialam z wrażenia i zachwytu jak zobaczyłam obraz, który stworzyłaś. Natura jednak jest piękna i cieszę się, że jest takie dzieło sztuki. Właściwie arcydzieło.
Jestem bardzo zadowolona z tego obrazu, myślę, że pomieszka z nami 🙂
PRZE-CUD-NY!
🙂
Mirosława !!!! Ja też 🙂
🙂