Anutka jest miłośniczką zwierząt wszelakich, głównie futerkowych, ale i pierzastych, szczególnie odmiany nadającej się do tarmoszenia i przytulania (!). A ponieważ nasze domostwa mają zwykle ograniczoną powierzchnię, a i domownicy nie bywają w nich stale, stanowi to pewien problem. Liczba zwierząt MUSI być ograniczona. Mając na uwadze tę miłość do sierściuchów i innych takich, jak również pewne odłożone w czasie, jednakowoż nieuchronnie zbliżające się przykre doświadczenie, gwoli pocieszenia, popełniłam tę poduchę. Powinna wytrzymać tarmoszenie i przytulanie 🙂 .
Uszytek zawiera różne niuansiki/rebusiki, jak to dla Niej… ♥
Dodam tylko, że A. to jedyny mi znany, prawdopodobnie nieuleczalny, przypadek poduszkoholizmu. Martwię się, bo mimo środków zaradczych i aplikowania nowych uszytków – choroba postępuje! 😀
Rebus chyba nie jest trudny?
Trochę fajne te mordeczki 😉 No byłoby cudownie, żeby tylko takie “nałogi” nawiedzały ludzi 😉 Przyznam, że rozumiem Anutkę, bo bardzo szybko można się uzależnić od Twoich uszytków wszelakich 🙂 Mnie się np. też podoba każda poduszka i mogłabym mieć, a teraz mam dwa domy i miejsca jest peeeełno ;))) Pozdrawiam Was dziewczyny kochane 🙂
Masz rację, oby tylko takie nałogi nas dopadały… Fajny komentarz, dziękuję 🙂
jak to dobrze, że niedługo jest tyle terminów swiąteczno urodzinowych ;D ……..
Ano trochę tych terminów jest, niektóre nawet minęły… 🙂
Piękne uzależnienie nadające domowi wyjątkowość. Też przyznaję się do Gosinowo-podusiowego uzależnienia. Nie wiecie o tym, ze Gosia w każdej podusi zaszywa dobre fluidy, które otulają osobę obdarowaną. Jest to sekret i nikomu nie mówcie o tym. Wyjątkowo korzystną energię oddają podusie naturowe: kwiatkowe, roślinkowe i zwierzaczkowe ( w tym gąsiareczkowe). Przypominam, że na faworyzowanych przeze mnie motywach rodzinnych też jest zwierzaczek:).
Kolorowa (kto Cię Gosiu nauczył z takim wyczuciem łączyć barwy, motywy, ups… chyba o to już pytałam:)), kwadracikowa i zwierzątkowa z cudną lamuweczką. O zaszyfrowanych wiadomościach dla właścicielki zazdrośnie nie wspomnę:). Na pewno uzależniająca:)
A ja daję słowo, że nie zasługuję na te wszystkie pochwały! Po prostu mnie zatkało – dziękuję.
Ta poducha jest wspaniała 🙂 Buzia się raduję od samego patrzenia 🙂 Świetny mix kolorów i wzorów + wspaniałe wykonanie i dbałość o detale 🙂
Jestem zachwycona wizytą tutaj i komentarzem :), baaardzo dziękuję za miłe słowa. Czeka na mnie inny mix kolorów, krążę dookoła niego i krążę – na pewno coś z tego wyjdzie! Czasu trzeba…