Rzadko w czasie przygotowań do Świąt znajdowałam czas na zrobienie pisanek. Podczas ostatnich skrawkowych robótek przyszło mi do głowy, że cienkie paski tkanin idealnie nadają się do ozdobienia patchworkowych jajek.
Paseczki układałam na zakładkę, przyszywając ich brzegi gęstym zygzakiem. Najwęższy miał niespełna centymetr szerokości. Całości dopełniło trochę pikowania z wolnej ręki, oraz oczywiście porządne obszycie. Użyłam sprasowanego poliestrowego wypełnienia 140 g/m2, dając dwie warstwy. Na pierwszej naszyłam paski, później dołączyłam kolejną warstwę wypełnienia i przepikowałam.
Jeszcze jest trochę czasu by uszyć sobie takie. Mogą służyć jako podkładka pod kubek, ozdoba świątecznego stołu, zawieszka albo (?)…
Wysokość 20 cm, szerokość 15 cm.
Cudne te pisanki, wyglądają jak mazurki świąteczne ! A takiego mazurka to bym aż zeżarła <3
Aniu, to chyba z powodu braku cukru we krwi? 😉
Jedyne w swoim rodzaju i na całym świecie 🙂 Przepiękne !!!
Jolu, jak zwykle entuzjazm przebija z Twojego komentarza, dziękuję 😀
Jajek już nie będę malowała.
I dobrze, już “pomalowałaś” jedyne w swoim rodzaju 🙂
🙂
Wesołe ! 🙂
🙂 Teraz jak na nie patrzę trochę takie łowickie mi się zdają.
Świetne! Nieustająco podziwiam wykończenie brzegów 🙂
Ula, trzy razy dookoła: raz blisko brzegu ściegiem prostym, dwa razy gęstym zygzakiem z podwójnie złożoną muliną przy brzegu i jest. Nici raczej z tych grubszych.
Czasem lamówka, nawet najcieńsza wydaje mi się zbyt toporna, to jest właśnie ten przypadek.
Małgosiu – dziękuję :). Teoretycznie wiem, bo pisałaś już o swojej metodzie przy szyciu karteczek pocztowych, w praktyce to tak nie bardzo mi wychodzi. Zgadzam się z Tobą, że lamówka czasem jest zbyt toporna i dlatego będę próbować dalej :).
Ula, ja do tych małych prac daję bardzo sztywne wypełnienie i to sprawia, że brzeg jest mocny, nie rozciąga się i łatwo go obszyć. Jedną z moich prac, pocztówkę z wieżą Eiffla podarowałam Asi Sz.
Życzę udanych prób i pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzięki i buziaczki 🙂
Cudne!
Kolorowe i radosne 🙂
Pozdrawiam Iwonko 🙂
Ależ kolorowo i wiosennie zrobiło się w Twoich pracach Gosiu. Jakież te pisanki są wesołe
Chciałam by było weselej, a kolor dodaje radości. Cieszę się, że mi wyszło 🙂
Folkowe jaja:).Rewelacja. A z jednego, to się nawet wykluł pisklak i w dodatku w kratkę:)
😀