wtorek, 28 lutego 2017

Pocztówka z wakacji…


1-DSC_97691


Mam takie pudełko, w którym mieszkają rozpoczęte prace. Jest ich bardzo niewiele i z rzadka trafia coś do tego pudełka, bowiem zwykle kończę rzecz, za którą się zabrałam. Zwykle, choć jest kilka wyjątków.


Tym razem zaglądając do niego “odkryłam” top poduszki, o którym zwyczajnie zapomniałam. Przeleżał siedem miesięcy.

1-DSC_97541


Tkanina, dookoła której wszystko się dzieje, była przeze mnie wykorzystana dwukrotnie i właśnie za drugim razem nie mogłam zdecydować się jak ją “oprawić”. Ostatecznie padło wówczas na Paryżankę na zakupach. Pierwszy raz znalazła zastosowanie na tył mojej poduszki samochodowej.

Uszyłam plecy poduszki i tak oto kolejna rzecz skończona.

1-DSC_97771


Wymiary / Size: 50 cm x 45 cm.


komentarze (21)

  1. Babs Hatherall

    Love the way you have finished the cushion on the back. It’s always nice to see other peoples work.:)

    Odpowiedz
  2. Krysia

    wyszła urocza, pastelowa! Jak lezał przygotowany materiał to trudno mi było sobie wyobrazić efekt końcowy.
    Tył tez piękny~)

    Odpowiedz
  3. JolaJola

    Tak, piękna a plecki urocze 🙂 Tylko nie rozumiem jak można uszyć tak wykrzywione a tak równiutko 😉

    Odpowiedz
  4. Basia

    Subtelna , harmonijna – to nabardziej biega mi po głowie 🙂 Dla romantyczki na strudzone marzeniami drzemki 😉 Śliczna.

    Odpowiedz

Skomentuj Pauline_Bond Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *