Siedzisko na wiklinowy fotelik do mojej pracowni.
Siedzisko/poduszkę uszyłam ponad miesiąc temu, wybierając zestawienie kolorów, które lubię i które pasuje do mojego pokoju. Zaczęłam je szyć zaraz po powrocie ze szkockich wakacji, jest więc w kratkę, chociaż niezupełnie szkocką.
Czerwony tył ma kolorową patchworkową wstawkę. Tym sposobem poduszka jest dwustronna.
Znaczy podpupnik, Gosiu, uszyłaś. Bardzo estetyczny a jeszcze bardziej chroniący siedzenie – praktyczny:)
Bardzo pasuje do Twoich kwietnych obrazów, pięknie współgrają. Bardzo mi się podoba.
Dokładnie tak 🙂
W zasadzie powstało ubranko dla poduszki leżącej na foteliku od początku. Ot, zaspokojenie kaprysu. I dobrze.
Gosiu podkładka jest śliczna. Kolory pięknie dobrane. Wymyśliłaś i stworzyłaś kolejne cudeńko.
Poddupnik Kasiu, poddupnik, nie podkładka 😀
W ogóle bym nie schodziła z tego fotelika 😉 Na takim siedzonku !!!
Oj, posiedzę sobie jak przyjadę 😉
Chyba Jolu zaglądasz i oglądasz? Nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko minie, kiedy zaczniemy żyć spokojnie. Moja cierpliwość, raczej niemała, jest wystawiona na niebywałą próbę.