czwartek, 14 maja 2020

Słoneczniki



Kiedy słyszę słowo słoneczniki, od razu przychodzi na myśl słynny malarz, ale też lato, wakacje, słońce. Sądzę, że nie tylko ja mam takie skojarzenia. Bardzo lubię te kwiaty, wszelakie ich odmiany. Teraz mam własne, namalowane igłą i nitką.


Praca powstawała z oporami, co raczej nieczęsto się zdarza, ponieważ szyję wyłącznie to, na co mam ochotę. Albo coś mi nie pasowało w kompozycji, tworzonej na bazie mglistego obrazu w głowie, albo przeszkadzało w skończeniu z powodu opóźnienia w dostawie brakującej tkaniny, którą chciałam kupić na obramowanie (ostatecznie paczka nie dotarła i dostałam zwrot pieniędzy). W szale pikowania spaliłam silnik maszyny, nie wytrzymał biedny zmuszania do morderczej pracy. Oboje uszu mam nadal, więc ostatecznie nie jest źle, chociaż cóż – żaden ze mnie Van Gogh  😉

Płatki ułożone są ze ścinków wielu żółtych tkanin, każdy wycięłam osobno. Widać, że są z tkanin, a nie jak namalowane i tak miało być.


Moje art quilty mają zwykle zasłonięty tył, choć czasem może szkoda, bo bywa on interesujący. Poniżej zdjęcie zrobione na mniej więcej środkowym etapie pikowania.



Wymiary: 57 cm x 73 cm.


A tu osobista wystawa, obrazy malowane igłą i nitką w mojej pracowni. 


komentarze (10)

    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Dziękuję Kasiu,
      Mamy podobnie w tej kwestii. A co do kompozycji, tym razem cały czas mi coś nie pasowało, ostatecznie myślę, że jest ok.

      Odpowiedz
  1. JolaJola

    Przepiękna ekspozycja 🙂 I jeszcze te w doniczkach ……. Kwiaty Cię kochają z wzajemnością. Nic dodać nic ująć 🙂

    Odpowiedz
  2. Sylviane M

    Bonjour
    Je viens de découvrir les tournesols, ils sont splendides ainsi que la couleur du fond. Les 3 travaux accrochés sont également toujours magnifiques. Vous faites un travail remarquable avec votre machine.
    Sylviane

    Odpowiedz
    1. MałgorzataMałgorzata Autor wpisu

      Dzień dobry,
      Miło mi, że do mnie zajrzałaś Sylviane. Lubię patrzeć na te trzy obrazy powieszone razem. Uszyłam je tak, by stanowiły komplet. Pewnie za jakiś czas ich miejsce zajmą inne, jak to już było wcześniej.

      Odpowiedz

Skomentuj Małgorzata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *