…czyli ubranko dla tostera 🙂
Kolejna rzecz obiecana dawno (ponad pół roku temu) skończona.
Wywiązuję się ostatnio z obietnic 🙂 Nie lubię robić prezentów, jak nie wiem czym kogoś obdarować, więc po prostu zapytałam A. co by ją ucieszyło. Okazało się, że toster A. potrzebuje pokrowca, więc uszyłam.
Obu nam podoba się to ubranko. Trochę trwało oczekiwanie na nie, bowiem najpierw nie było weny, potem chęci, jeszcze później szukałam szukałam tkaniny, której postanowiłam użyć.
Rzadko wszywam wypustkę, ale tym razem po prostu nie mogło jej zabraknąć.
Przez środek biegnie pas z kwadracików. Do ich łączenia użyłam jednobarwnych tkanin w różnych odcieniach kremu i bieli. Dzięki przyszytej rączce pokrowiec wygląda trochę jak kuferek.
Jestem zachwycona radością A. 🙂
Linking up with: Finish It Up Friday @ Crazy Mom Quilts
“Zamawiając” pokrowiec, nie przypuszczałam, że dostanę Dzieło Sztuki… To był błąd! Moja wina! Przepraszam! Znając Autorkę, nawet nie powinnam mieć cienia wątpliwości, że to będzie ARCYDZIEŁO! Perfekcyjnie zaplanowane i wykonane 🙂
😀
Teraz to nie toster będzie się kurzył! 😉
Patrzę, patrzę i oczu nie mogę oderwać 🙂 Co za cacuszko !!! Ja bym w ogóle tostów nie robiła, żeby tego nie zdejmować. Cudny materiał a wykonanie !!!!! Myślę, że będzie to najpiękniejsza ozdoba w kuchni A. 🙂
P.S. Ja chyba sobie też sprawię toster do kuchni 🙂
Nie ma tych ozdób za wiele, więc będzie widoczna 🙂
Ps. Kiedy? 😉
Rzeczywiście pierwsza myśl była o pokrowcu, ale na maszynę. Efekt jest wspaniały!
No tak, nam tylko maszyny w głowie 🙂 Trudno w to uwierzyć, ale nie wszyscy szyją…
Piękny pokrowiec w pięknym stylu!
Gdybym tylko ja decydowała o wystroju wnętrza, to wszystko byłoby kwiatowe, delikatne i pastelowe – ale póki co domowników sześciu i trzeba ciągle iść na kompromis…
Ale to dobrze – że są domownicy i że kompromisy się udają 🙂
Toster musiałby błagać na kolanach, żebym mu założyła to ubranko 😉 A potem jeszcze sam się czyścić 🙂
Piękne! Kolejny raz nas zaskakujesz. Gosiu, Ty nawet z AGD stworzysz bajkę 🙂
Swoją drogą ciekawa jestem wnętrza, w którym ów toster będzie stroił się w to wdzianko 🙂
(ps. wcięło mi pierwszy komentarz, więc jak się zdublije to do usunięcia)
Ależ mnie Basiu rozbawiłaś – widzę, że Twój toster stoi na przegranej pozycji…
A wnętrze przestronne, ładne. Gospodyni ma świetny gust, niczego u niej nie ma w nadmiarze. Motyw róż pojawia się tu i ówdzie, dyskretnie 🙂
Bardzo elegancko wyszło, czasem potrzeba czasu, zeby wena się pojawiła, ale Małgosia znów uszyła cacko śliczne!
Tak, czasem potrzeba czasu, nawet bardzo dużo, kilka miesięcy… Ale trudno, zawsze uprzedzam o tym 🙂
Dzięki Krysiu 🙂
Bardzo romantyczny ten pokrowiec. Tkaninka super.
Trochę szukałam tej tkaniny, a wystarczyło zapytać dziewczyny i okazało się, że po prostu jest do kupienia.
visiting from crazy mum quilts. That is absolutely fabulous. I love it
Hi Karen,
Thank you!
Such pretty fabric and it is such a cute cover.
Thank you Heide.
Romantyczny kufereczek:). Bardzo mi się podoba rombikowy szlaczek. Świetnie, że pomyślałaś o uchwycie do zdejmowania, to bardzo ułatwia używanie. Całość – marzenie!.
Praktyczna strona zawsze u mnie daje o sobie znać i żaden romantyzm jej chyba nie przytłumi 🙂
A ten szlaczek bardzo mi się chciało uszyć, tu świetnie się sprawdził. Dziękuję Elu 🙂
Ubranko na toster jest super eleganckie i bardzo gustowne. Szlaczek przez środek uszytku stanowi wisienkę na torcie. Kompozycja klasyczna i w pięknym stylu.
😀
No proszę, jaka fachowa recenzja!