Bardzo się cieszę, że udało mi się na czas skończyć te dwie poduszki. Czekały cierpliwie od listopada.
Moim ulubionym bożonarodzeniowym kolorem jest zdecydowanie czerwień i to ona króluje w tegorocznych świątecznych pracach. Podobnie jak klasyczny styl, do którego niekiedy wracam.
Pikowałam wzdłuż szwów i oczywiście gwiazdę, którą najpierw rozrysowałam na papierze w kratkę 🙂
Tyły obu poduszek są identyczne.
Wymiary: 50 x 50 cm.
Poduchy są śliczne i takie mikołajkowe. Nie mogę się napatrzyć.
Pozszywane z kawałków wspomnień z innych świąt 🙂
piękne gwiazdy
Dziękuję 🙂
Poduchy gora! Moje wszystkie tez juz wybyly do obdarowanych, oglaszam koniec sezonu poduchowego!
A twoje sa sliczne, gdybym nie miala juz awersji do poduch, tobym z resztek swiatecznych szmatek tez jakies uszyla. Ale nie!!! :))))
Spokojnych swiat 🙂
Oj tak, nadmiar we wszystkim dobrze nie robi 🙂
Spokojnych!
Te cudne materiały + Twoje pomysły = dużo radości i przyjemności 🙂 Nastrój od razu świąteczny jak się patrzy
Pozdrawiam świątecznie 🙂
Pozdrawiam Jolu również 🙂
Przeświątecznie bardzo nastrojowe. I patrzę , i patrzę i podziwiam.
Ech Elu, sama rozumiesz… Ogarnia się myślą najbliższych, to taki czas 🙂
Cześć,
Naprawdę nie mogę się nadziwić, że każda z uszytych przez Ciebie rzeczy jest taka piękna, estetyczna i perfekcyjnie wykończona 🙂
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję, miło mi, że tak myślisz! Pozdrawiam serdecznie 🙂