Po poprzednim obrazie czułam niedosyt, było mi mało wiosny. Właśnie takiej bladoliliowej, jasnej, w chłodniejszej kolorystyce niż poprzednia praca.
Ogromnie lubię odnajdować w kawałkach tkanin kwiaty i dodawać je do plątaniny zielonych liści, traw i gałązek. Niezwykle wciągające zajęcie.
Wiosenne prace wykonałam z użyciem zupełnie innego niż zwykle wypełnienia, chcąc uzyskać tym razem nieco inną, bardziej plastyczną fakturę. Mam w zamyśle uszycie sporego obrazu nad moją kanapę i szukam dobrych rozwiązań.
Wymiary: 35 cm x 46 cm.
To jest fantastyczne 🙂 I już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę na własne oczy 😉
🙂
cudowne są te Twoje wiosenne kwiaty
Dziękuję Krysiu.