Miałam ochotę na uszycie nieco mniej oczywistej świątecznej ozdoby, która mogłaby od czasu do czasu wisieć w domu, niekoniecznie tylko w czasie świąt. Wybór padł na zająca.
Zająca uszyłam na podstawie rysunku, na który natknęłam się w Internecie w czasie poszukiwań lampy do domu. Bardzo mi się spodobał, niezwykle pasował do moich wyobrażeń o przycupniętym w trawie dugouchym, którego zamierzałam stworzyć.
Najpierw uszyłam tło ze ścinków (a jakże!). Następnie narysowałam kontur zwierzaka na tkaninie i wycięłam, potem przyglądając się obrazkowi wypełniłam go kolorowymi kawałkami tkanin. Wyglądało to tak:
Pikowałam z wolnej ręki, mając przed oczyma obrazek na monitorze komputera. W razie potrzeby dokładałam skrawki tkanin.
Na końcu powstała najprzyjemniejsza część, czyli rośliny. Bardzo lubię wycinać i układać wszelkie trawki czy kwiatki.
Obramowanie zrobiłam wykorzystując szeroki zapas wypełnienia.
Kiedy głośno się zastanawiałam nad osiągniętym efektem mówiąc, że za ciemny wyszedł ten zając, mój mąż, pierwszy krytyk moich prac, stwierdził ze stoickim spokojem: “No cóż, taki się urodził”. I tego się trzymam 😀
Wszystkiego co najlepsze, nie tylko na Wielkanoc 🙂
Wymiary: 40 x 40 cm.
I love your creativity! I always make time to read your posts even when I’m too busy!
Hi LeAnn,
It’s such a pleasure to keep getting comments like yours! They motivate me a lot! And this one is probably the greatest I’ve ever received!
It’s a shame that there is such a big distance between us. Or maybe not?
Pięknisty jest, jak żywy!!! (ale tamtej kózki nie przebije) :))
Jest czujny, pilnuje drzwi do domu, jakby co – niechybnie czmychnie…
Piękny zając. Jestem zachwycona tym dziełem.
Dziękuję Wiolu serdecznie.
Cuuudooowny. Przepiękny jest ten mój ziomal. Patrzy na mnie jak żywy.Gosiu jesteś niesamowita.
Dzięki Kasiu, mówiłam, że jest zając…
OMG!! This is SEW sweet!! It’s hard to believe that you started with that fairly basic bit of applique and a handful of thread. This finished piece begs me to sit and stare at it ALL DAY!!! The small piping added just the right finishing touch.
Well, just please don’t blame me for wasting your ALL DAY!
And many thanks for a kind words, which by the way, very well described my favorite way of doing those things.
This is wonderful! You are talented to just look at a computer and figure out your shapes and shadows!
I do not think it is dark at all. Remember we are all unique, even in the animal world!
Well, maybe you’re right and we’re all animals 😉 Anyway your comment is unique to me too! Thank you Shelley!
Co słychać u mojego ziomala zajączka, Czy aby nie jest głodny biedaczek. Tak na mnie patrzy …..
Siedzi spokojnie, trawy mu nie brakuje 😉
Ladny w tych trawkach 🙂
🙂
Cudowny się “urodził” 😉 Nic dodać nic ująć.
Spokojnych i ciepłych Świąt Wam życzę 🙂
Dziękuję Jolu, przykro mi okropnie, że Twoje święta będą takie trudne.
świetny ! Idź dalej w tą stronę (tzn tematyka i technika) !
Hmmm….
Pewnie się zdziwisz w jaką stronę właśnie skręciłam.
Bardzo zającowaty ten zając:) i przeuroczy.
A wiesz Elu, bardzo go lubię 🙂
Jak dla mnie jest perfekcyjny !!:) Pochłaniam Pani bloga w kazdej wilnej chwili i baaardzo zazdroszcze talentu. Pozdrawiam 🙂
Bardzo mi miło, dziękuję i również pozdrawiam 🙂