Tę poduszkę może ktoś pamięta. A raczej jej poprzedniczkę, którą uszyłam już ponad pięć (!) lat temu…
Poprosiła o nią Jola, do kompletu, a ja uszyłam z ochotą, bowiem dawno nie sięgałam po patchworkową klasykę, odeszłam od niej niemal zupełnie. Ciekawie było naśladować swoją pracę.
Pamiętam, że wkrótce po tym, jak wykorzystałam ostatni kawałek tkaniny w tulipany, uzupełniłam jej zapas. Zdarzało mi się tak czasem robić, kiedy wyczerpały się zapasy ulubionych materiałów. Różnych odcieni zieleni miałam dosyć, więc ze skomponowaniem całości nie było kłopotu.
Poniżej obie poduszki. Myślę, że to jeden z moich ciekawszych klasyków.
Tył, z listwą w nocne motyle.
Wymiary: 58 cm x 43 cm.
I jeszcze tulipanowa podkładka z życzeniami: wiosny w sercu, szczęścia na każdy dzień, miłości!
Beautiful fabrics, and you made such cute projects !
Thank you, I really like this project. I think it’s pretty.
Bardzo podoba mi się klasyka w takim wydaniu. No, ślicznie kwiatowe są po prostu. Podkładka w punkt. Bardzo, ale to bardzo ładniutka❤
Dziękuję Elu,
Tak jak mówiłyśmy, nie do końca oczywista klasyka. No ale ja tak mam.
Przepiękne 🙂 Bardzo się cieszę z tej poduszki do kompletu, jest śliczna tak jak poprzednia 🙂 No i ta podkładka……….. 🙂 Ładniutka przeogromnie, bardzo Ci Małgosiu dziękuję 🙂
Buziaki Jolu serdeczne!