Skończyłam kolejną kosmetyczkę z serii tych, które przygotowałam do wspólnego szycia. Z moimi ulubionymi motywami. Pokazuję dla kronikarskiego porządku, bowiem rok temu szyłam dwie podobne, w tym moją osobistą i bardzo ulubioną. Continue reading
Monthly Archives: November 2016
Domowe słoneczko
… czyli takie Conieco na taboret
Wymieniłam wierzch w gotowej poduszce na krzesło. Aby nieco rozwiać i rozweselić panujące obecnie mroki. Nie powiem, uszytek, hmmm… mrok rozświetla skutecznie, ale nie wiem, czy długo z nim wytrzymam. Póki co leży, przytulnie moszcząc siedzisko i czyniąc je wygodniejszym. Continue reading