Niedawno pokazywałam wierzchnie części, przygotowane do uszycia kilku kosmetyczek. Spotkałyśmy się na wspólne szycie w minioną sobotę, ładnie napisała o tym Karolina na blogu naszej pomorskiej gupy. A oto moja druga skończona praca, z sowami.
Wnętrze jest z impregnowanej bawełny, dno z czarnej zamszopodobnej.
Wymiary kosmetyczki: dno 23 cm x 8 cm , wysokość 19 cm.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z Patchworku Cokolwiek Pomorskiego oraz, oczywiście, wszystkich blogowych gości!
Bardzo energetyczna
W kolorze moc!
Świetne spotkanie! I te cudne drzewa…
Piękna kosmetyczka, Gosiu, chociaż przyzwyczaiłam się do bardziej wzorzystych tkanin 😉
Hmmm…
Różnorodność jest ciekawa 🙂 , lubię od czasu do czasu… gładko 😉
Piękna 🙂 Energia w czystej postaci. Jedna strona jakby sowa nocą – fajny efekt 🙂
No i piękne prace powstały na Waszym spotkaniu!
Tak, to sowa nocą 🙂
Poszyłyśmy bardzo różne prace, niektóre z nas pierwszy raz zmierzyły się z takim uszytkiem 🙂
Bardzo wesola kosmetyczka, pomyslowo dobrane pikowanie, starannie wykonana.)
Zapewniam, że widać ją z daleka 🙂
To jest atut jak dla mnie. W mojej kolorowej kosmetyczce chowam potrzebne mi drobiazgi i nie mam kłopotu z ich odnalezieniem!
Fajne sówki i kwiatuszek. Na zdjęciu zbiorowym podziwiam Twoje drzewa!
Na spotkanie czasem przynosimy swoje prace. Do pomacania 🙂
No i znowu “cokolwiek” pięknego 🙂 Kolory bajeczne !! Kwiatuszek już jakby wiosenny 😉
Dzięki Jola 🙂
Oj, lubię, lubię te Twoje cacka, Gosiu:). Fajne muszą być takie wspólne spotkania rękodzielnicze, oj, lubię:)
Fajne są takie spotkania i, przynajmniej u nas, otwarte. Skusisz się?