This cushion makes a set together with the bed cover I just finished. I’ll show it when it reaches its Owner’s destination (as requested). I didn’t have so much pleasure of sewing for a long time, despite handling such a big quilt can be quite troublesome.
This piece indicates the character of the other bit, obviously, and includes the elements and “stories’, which are not present in the cover, but they round the whole thing up.
This set fits into my bedroom perfectly and it looks like I was making it, like for myself. The cover is light in colour and I hope it will fit well at its destination address too.
Size of the cushion: 45×60 cm.
Size of the cover: 160 cm x 220 cm.
Gosiu poduszka jest przecudna. Słyszę świergot
Co będzie jak zobaczysz całość? 😀
O mój Boziu, łzy szczęścia czuję na policzkach. No, wzruszyłam się ogromnie. Dziękuję, Gosiu. Brak słów do wyrażenia zachwytu i docenienia włożonej pracy.
Małe rzeczy potrafią mocno cieszyć, prawda? W tym wypadku nas obie, jak widzę.
Widać od razu miłość do ptaków, roślin, wiosny, lata i ciepła. Do wszelkiego rodzaju przyrody i natury. Autorka i przyszła właścicielka mają bardzo zbliżone upodobania 🙂 Komplet jest przecudowny a Ela będzie zachwycona, już jest 😉
Chciałabym, żeby Ela mogła już mieć to wszystko u siebie. No i jeszcze parę innych rzeczy chciałabym…
Gosiu, Twoje stebnowania to jest mistrzostwo świata, powiedziałabym nawet wszechświata!
Mrówka nadaje… 🙂
Masz pewnie Aniu na myśli pikowanie z wolnej ręki?, czyli rysowanie igłą na tkaninie. Oj ta mrówka… 🙂