Niedawno pokazywałam wierzchnie części, przygotowane do uszycia kilku kosmetyczek. Spotkałyśmy się na wspólne szycie w minioną sobotę, ładnie napisała o tym Karolina na blogu naszej pomorskiej gupy. A oto moja druga skończona praca, z sowami. Czytaj dalej
Miesięczne archiwum: październik 2016
Na przekór i…
… wbrew temu co za oknem…
Trzecie drzewo… Szyłam tę pracę zagłębiona we wspomnieniach z wakacji, wyszło inaczej niż zaplanowałam. Łatwiej jest, kiedy aura współgra z tym, co powstaje 🙂 Czytaj dalej
Kosmetyczka z Elką
W ramach przygotowań do wspólnego szycia skończyłam pierwszą kosmetyczkę. Elka jest fajna, więc chętnie po nią sięgnęłam, zwłaszcza że od początku myślałam o tym, że trafi do kilku uszytków. Czytaj dalej
Szyję kolorowo
Można powiedzieć, że odrabiam lekcje…
Przygotowałam kilka wierzchów kosmetyczek i przepikowałam z różnymi rodzajami wypełnienia. Wkrótce odbędzie się spotkanie naszej pomorskiej grupy i będziemy szyć kosmetyczki. Sądzę, że niebawem po nim, pokażę skończone uszytki. Czytaj dalej
Książka do poduszki…
… alb poduszka do książki 🙂
Nic nie poradzę, bardzo lubię szyć poduszki. Może dlatego, że zwykle są dedykowane i szyjąc mogę sobie nieco pożartować? 🙂 Czytaj dalej
Korzenie
Tę pracę zaczęłam szyć natychmiast po telefonie od Brata. Zadziałał impuls. Obraz dojrzewał we mnie od dawna, nie potrafiłam go jednak uchwycić, pokazać, mimo że ewidentnie jest pochodną mego wcześniejszego uszytku… Czytaj dalej
Nagroda w Blogger’s Quilt Festival 2016 :)
W tym roku po raz drugi wzięłam udział w Blogger’s Quilt Festival. Nie planowałam, ale wyszło jak u dziecka – Jo mnie zmotywowała, przypominając o wydarzeniu. Nie sądziłam, że w ogóle zdążę przygotować wpisy na blogu, byłam na wakacjach, co innego miałam w głowie. Ale dzisiaj takie czasy, że nawet jadąc samochodem (jako pasażer oczywiście 🙂 ), można buszować po Internecie, pisać posty i zabawiać na Facebooku. Tak więc zabawiłam się i powrotna droga przez pół Europy minęła jak z bicza strzelił (przygotowanie postów jednak trochę trwa). Czytaj dalej
Jesiennie
Drzewa dla mnie to najwspanialsze rośliny na świecie. Pewnie już o tym pisałam. Od dawna chciałam jakieś uszyć, projekt pałętał się po głowie. Myślałam, że zdążę na zielonogórską wystawę, która właśnie się odbywa i potrwa do końca roku, jednak nie udało się. Nawet nie zaczęłam… Czytaj dalej