Ulubionym zestawem mojej Mamy jest biały i czarny, czyli najjaśniejsza i najciemniejsza ze wszystkich barw. Mówi się, że czarny to brak koloru, ale biały – mieszanka podstawowych trzech – kolorem raczej jest.
Miesięczne archiwum: luty 2015
Esy floresy i lot trzmiela, czyli próbowanie – pikowanie
Czasem popełniam próby pikowania z ręki. Trzeba nieco wprawy by przyzwoicie to wyglądało, więc dużo jeszcze ćwiczeń przede mną. Czytaj dalej
Radosne niespodzianki :)
Luty, mimo trudnych dla mnie dni, obfitował również w przemiłe niespodzianki. Pierwszą było to, że w piątek (nomen omen 13 :)), wraz z zamówieniem, dostałam wzornik z materiałami Kony. Ogromna radość!, zwłaszcza, że nieustannie borykałam się z doborem gładkich materiałów do moich uszytków. Teraz powinno być łatwiej. Mało tego!, poprosiłam o jeden wzornik, a dostałam cztery! DZIĘKUJĘ jeszcze raz!
Gładkie bawełny:
Poducha z Herbacianym Chińczykiem
Po uszyciu dużych rzeczy pozostaje zwykle sporo różnych ścinków, z którymi na pierwszy rzut oka nie wiadomo co począć… Czytaj dalej
Poducha Big Star
Kosmetyczka z biglem na różne drobiazgi
To taki mały drobiazg, który planowałam uszyć na… Gwiazdkę, ale po prostu nie zdążyłam. Myślę, że pomieści sporo przedmiotów “wędrujących” po damskiej torebce :). Jak się je zamknie, nie będą ginąć! Przyznam, że w nieustanne zdumienie wprawiają mnie torby Pań i te rozpaczliwe poszukiwania w nich różności, a także obfitość tychże!
Wachlarz z tęczą
Tea Under the Stars
Czyli rzecz o Bardzo Wielkiej Rzeczy…
To największy patchworkowy uszytek jaki dotąd popełniłam: 180 x 225 cm. Myślę, że mogę nazwać tę pracę nieznanym mi jeszcze kilka miesięcy temu słowem: QUILT. Czytaj dalej
Poduszeczka “ELF Serduszko”
Happy Cats
Koty to wdzięczny temat. W najróżniejszych odsłonach wyglądają uroczo :). Tym razem na zielono 🙂 .
Tę poduszkę podarowałam mojej koleżance, zaprzysięgłej “Kociarze” – na zieloną kanapę: