Drugie podsumowanie w tym roku, trochę prac już nazbierało się 🙂
Miesięczne archiwum: czerwiec 2017
Szara eminencja ;)
Coś z… niczego?
Po uszyciu poduszek zostało mi trochę różnych skrawków, pozszywałam je więc w całość, wypikowałam i… odłożyłam. Pomyślałam, że szkoda, by tak poniewierały się w szafie i tym sposobem powstała ta kosmetyczka.
Malowany dzbanku…
Makatka powstała w wyniku ciągu skojarzeń i… trochę jako produkt uboczny. Zajmuję się pracą znacznie większą, a że sił mi brakuje bowiem zmogło mnie jakieś paskudztwo, uszyłam to maleństwo. Między kolejnymi napadami kaszlu.
Szafa Alicji
Minęło trochę czasu zanim uszyłam tę torebkę. Mogę już pokazać – dzisiaj dotarła 🙂
W ubiegłym roku, w drodze powrotnej z wakacji, zatrzymaliśmy się u Alicji. Wtedy właśnie poprosiła mnie o uszycie torebki. Takiej dla niej, wyjątkowej, jedynej, na co dzień. Zrobiłam zdjęcia wnętrza jej szafy, aby kolory nie ulotniły się z mojej głowy.
Z myszką w tle
Uszyłam do kompletu, do poduszki podarowanej pewnej Jubilatce 🙂
Trzymałam się wcześniej dokonanych wyborów tkanin, podobnie uszyłam tyły. Klasyka, nieczęsta u mnie.
Czarna rybka
Z tkaniny w rybki uszyłam drugą torbę. Tym razem torbę dopasowywałam do powstałej wcześniej kosmetyczki. Spodobało mi się połączenie tkanin. Komplet jest taki trochę w stylu etno.
A może nad morze?
Zapomniałam o tych obrazkach kompletnie, a są bardzo na czasie. Nadchodzi lato…
Obrazki uszyłam bodajże w lutym, do pracy, która powstaje jako wspólny projekt. Tematyka morska, technika dowolna.