Wiosna w domu, czyli kolejny obraz z kwiatami.
Wiosna, której wyczekiwałam z takim utęsknieniem, nadeszła, jak zwykle. Niestety tym razem wraz z lękiem i niepewnością jutra.
Życzę wszystkim zdrowia!
Wiosna w domu, czyli kolejny obraz z kwiatami.
Wiosna, której wyczekiwałam z takim utęsknieniem, nadeszła, jak zwykle. Niestety tym razem wraz z lękiem i niepewnością jutra.
Życzę wszystkim zdrowia!
Eli bardzo spodobała się ostatnio uszyta kosmetyczka, zapragnęła ją mieć wraz z malutką do kompletu. Miała być z kotami, ale kotów już na tkaninie Ghastlie nie mam. Zostały nasze ulubione czarownice i nieco pokiereszowana dziewczynka z młoteczkiem, którą musiałam ratować…
…wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech…
Tę piękną kolorową tkaninę z domkami kupiłam już dość dawno. A że czasem bardzo potrzebuję koloru, wybrałam ją do tych podkładek.
Już od jakiegoś czasu miałam ochotę na uszycie bukietu kwiatów. I znowu “zawiniła” Joanna podsyłając mi link do Pinterestu, bez słowa zachęty przemieniając moją ochotę w działanie. Szyłam przez kilka dni nieustannie.