Zgromadzenie kociaków jest fantasyczne i nutki pięknie wypikowane. Kolorystycznie dla mnie ejdnak poducha zbyt niespokojna, sle pewnie wiąże się to z moim aktualnym stanem ducha.
Przecudowne te kociaki 😉 A całość ??? Po prostu bajeczna !!!!! 🙂 Dobrze się czują sierściuchy w tych kolorach, bo wszystkie uśmiechnięte, bardzo radosna poducha 🙂 Miłośnik będzie bardzo zadowolony !!!!
Mnie pasuje wszystko i “Gosiny styl” i stworzaczki futrzaczki i rameczki, i lamóweczki. Klucze może pozwolą na śpiewające wejście do kociego świata:). Świetny pomysł na podkłady pod klucze. Oj, wesoła, wesoła ta muzyczka:). Radosne przesłanie widzę:).
To nie ja jestem łaskawa, tylko TY, Gosiu wykonujesz tak fantastyczne prace, że zaczyna mi brakować słów zachwytu. Koncepcja, dobór materiałów, motywów, dodatków (to bardzo żmudny proces, choć wiem, że przynosi Ci radość) … i dopiero mistrzowskie wykonanie . I “wisienki na torcie:”:) pikowanki wyszywanki typu klucze, ptaszki, że o żaglóweczkach nie wspomnę, Nie ma miejsca na łaskawość MISTRZYNI TY moja:).
Chyba tak 🙂 i nie byłoby ich muzyki…
A’propos muzyki: “Idź tam gdzie słyszysz śpiew, tam dobre serca mają, źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają.”
czy moze juz mowilam jak bardzo lubię koty ? 😛
Nie, chyba nie? A dlaczego? 😉
Zgromadzenie kociaków jest fantasyczne i nutki pięknie wypikowane. Kolorystycznie dla mnie ejdnak poducha zbyt niespokojna, sle pewnie wiąże się to z moim aktualnym stanem ducha.
W takim razie spokoju ducha życzę 🙂 .
Kocia muzyka raczej nie bywa spokojna 😉
Basiu, a gdzież Cię tu przywiało!
Zapomniany post sprzed lat… Myślałam, że już nikt tego nie czyta.
Przecudowne te kociaki 😉 A całość ??? Po prostu bajeczna !!!!! 🙂 Dobrze się czują sierściuchy w tych kolorach, bo wszystkie uśmiechnięte, bardzo radosna poducha 🙂 Miłośnik będzie bardzo zadowolony !!!!
Lecz za kocią muzyką nie przepadam 😉
Też nie przepadam za kocią muzyką, ale tutaj chyba da się znieść 😉 .
Mnie pasuje wszystko i “Gosiny styl” i stworzaczki futrzaczki i rameczki, i lamóweczki. Klucze może pozwolą na śpiewające wejście do kociego świata:). Świetny pomysł na podkłady pod klucze. Oj, wesoła, wesoła ta muzyczka:). Radosne przesłanie widzę:).
Bo Ty Elu łaskawa dla mnie jesteś 🙂 .
To nie ja jestem łaskawa, tylko TY, Gosiu wykonujesz tak fantastyczne prace, że zaczyna mi brakować słów zachwytu. Koncepcja, dobór materiałów, motywów, dodatków (to bardzo żmudny proces, choć wiem, że przynosi Ci radość) … i dopiero mistrzowskie wykonanie . I “wisienki na torcie:”:) pikowanki wyszywanki typu klucze, ptaszki, że o żaglóweczkach nie wspomnę, Nie ma miejsca na łaskawość MISTRZYNI TY moja:).
Elu, ja już tu nic nie napiszę…
Ale super 🙂 Kolorowe koty, tęczowe klawisze, nuty… jak zawsze kompozycja doskonała 🙂
Dziękuję Basiu 🙂
Bez tych kluczy kotki byłyby smutne.
Chyba tak 🙂 i nie byłoby ich muzyki…
A’propos muzyki: “Idź tam gdzie słyszysz śpiew, tam dobre serca mają, źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają.”
Jest wspaniała, zdjęcia mówią same za siebie 🙂 Kompletnie odjechane kolorowe szaleństwo, podobają mi się te klucze wiolinowe- są OBŁĘDNE 🙂
Aż zęby bolą od kolorów! Klucze są, no bo jak te nutki bez nich???
Dzięki Karolina 🙂 .