Nawet nie chcę myśleć ile poświęciłaś, Gosiu, czasu na wymyślanie, komponowanie i realizację tych projektów. I jestem egoistycznie przeszczęśliwa, że niektóre z nich zamieszkają w moim domu i będę mogła się cieszyć bez końca. Przyznaję bez bicia, jestem uzależniona od Twojej twórczości, Gosiu i szalenie zachłanna. I nic nie chcę na to poradzić:).
Mnóstwo fantastycznych prac 🙂 Kolorowe, wiosenne i baaardzo mi się podobają. Ja też jestem szczęśliwa, bo niektóre będą moje 🙂 Nie pozostaje nic innego jak cieszyć oczy i życzyć owocnego lata 😉 Dzięki Małgoś i pozdrawiam 🙂
Gosiu po raz kolejny oglądam twoje cudne prace. Ile to pracy ciebie kosztowało, ogrom fantastycznych pomysłów i inspiracji różnymi tematami z otaczającym światem. Jestem pełna podziwu dla twojego talentu i twórczości. Chapeau bas.
Rzadko cofam się i robię to, co Ty. Ale kiedy się zdarzy, że przeglądam zdjęcia na blogu, jestem czasem zdziwiona, że coś mi się tak podoba. Minęło sporo czasu odkąd prowadzę blog. Na początku pamiętałam wszystkie rzeczy, ale z czasem to się zmieniło, nie sposób po prostu, tyle tego powstało przez lata…
Rozeszły się te moje prace tu i tam.
Kiedyś pewnie uszyję ostatnią rzecz, bowiem wszystko się kiedyś kończy 🙂
A beautiful spring!
Thank you!
Nawet nie chcę myśleć ile poświęciłaś, Gosiu, czasu na wymyślanie, komponowanie i realizację tych projektów. I jestem egoistycznie przeszczęśliwa, że niektóre z nich zamieszkają w moim domu i będę mogła się cieszyć bez końca. Przyznaję bez bicia, jestem uzależniona od Twojej twórczości, Gosiu i szalenie zachłanna. I nic nie chcę na to poradzić:).
Elu, niezwykle się cieszę, że “nic nie chcesz na to poradzić”, to bardzo, bardzo miłe.
Czekam na wieści 🙂
Mnóstwo fantastycznych prac 🙂 Kolorowe, wiosenne i baaardzo mi się podobają. Ja też jestem szczęśliwa, bo niektóre będą moje 🙂 Nie pozostaje nic innego jak cieszyć oczy i życzyć owocnego lata 😉 Dzięki Małgoś i pozdrawiam 🙂
Jolu, pozdrawiam i ściskam. I też dziękuję 🙂
Gosiu po raz kolejny oglądam twoje cudne prace. Ile to pracy ciebie kosztowało, ogrom fantastycznych pomysłów i inspiracji różnymi tematami z otaczającym światem. Jestem pełna podziwu dla twojego talentu i twórczości. Chapeau bas.
Rzadko cofam się i robię to, co Ty. Ale kiedy się zdarzy, że przeglądam zdjęcia na blogu, jestem czasem zdziwiona, że coś mi się tak podoba. Minęło sporo czasu odkąd prowadzę blog. Na początku pamiętałam wszystkie rzeczy, ale z czasem to się zmieniło, nie sposób po prostu, tyle tego powstało przez lata…
Rozeszły się te moje prace tu i tam.
Kiedyś pewnie uszyję ostatnią rzecz, bowiem wszystko się kiedyś kończy 🙂
Często wracam do motywu pewnej poduszki, która jest we wszechświecie.