Po uszyciu poduszek zostało mi trochę różnych skrawków, pozszywałam je więc w całość, wypikowałam i… odłożyłam. Pomyślałam, że szkoda, by tak poniewierały się w szafie i tym sposobem powstała ta kosmetyczka.
Wnętrze jest z kawałków kolorowej bawełny, pozszywanej, nieco wzmocnionej białą kamelówką i przepikowanej.
Wymiary: dno 26 cm x 7 cm, wysokość 19 cm .
Oj bardzo ładna, myślę, że się spodoba 🙂 I taka pojemna na dużo potrzebnych drobiazgów. Skądś to znam 😉 Najważniejsze, że żaden skrawek nawet najmniejszy się nie zmarnuje a zostanie w takim pięknym celu wykorzystany 🙂
Ja lubię takie nieoczywistości w łączeniu jak popadnie… w spójną całość. Zobaczymy co będzie z tym podobaniem się 😉
O bardzo ladna i pakowna się wydaje. Kolory fajnie sie komponują i te bratki takie słodkie.
Spora jest ta kosmetyczka, fakt. A bratków czas nadal trwa, więc sprawa aktualna 😉
No, no, nie tak całkiem z niczego:), świetne szmatki, super kosmetyczka.
Dokładnie tak – nie tak całkiem z niczego! 🙂