To pewnie mój ostatni obraz z lata…
Obraz uszyty według mojego pomysłu, a nawiązując stylem do prac Marty Konieczny, przede wszystkim jest kontynuacją cyklu. Pisałam o tym w lipcu, tutaj.
Mam ochotę i pomysły na stworzenie jeszcze kilku quiltów w podobnym stylu, jeden nawet czeka na pokazanie w kolejnej publikacji i pokażę go zapewne niebawem. Obecnie moje myśli podążają ku nadchodzącej jesieni i jej barwom.
Tytuł pracy może mieć pejoratywny wydźwięk, ale przecież różnie można postrzegać różne sprawy 🙂 Dlaczego samotność? Cóż, każdy może mieć osobistą odpowiedź na to pytanie. A może ktoś zechce podzielić się swoimi odczuciami?
Wymiary: 56 cm x 67 cm.
Małgosiu, przepiękna praca! Pewnie w rzeczywistości jeszcze bardziej mieni się kolorami tkanin i nitek Piszesz, ze samotność ma różne wymiary… I znów się z Tobą zgadzam! Ja bardzo lubię moją sopocką samotność, chociaż bardziej nazwałabym to spotkanie z samą sobą
Spotkanie z samym sobą – świetne określenie na sytuację, o której ludzie chyba całkiem zapominają i często nie akceptują…
Przywykłam i polubiłam moją gdańską i miło, że czasem spotyka się z sopocką 🙂
Piękny, barwny, delikatny kwiat wystawia obronne (a może zwiadowcze?) czułki przed kolcami odmiennego otoczenia. Tak mi się kojarzy. Piękna, i jak zwykle stylowo sfotografowana praca 🙂
Ładnie Ci się kojarzy Aniu 🙂
Piękna praca i w tytule i w szczegółach 🙂 Mam nadzieję przyjrzeć jej się dokładnie, bo już widzę, że te szczegóły są fantastyczne. Wszystko dopracowane do perfekcji. Sugestywny ten kwiat i przepiękne, jeszcze letnie kolory. Bardzo mi się podoba 🙂
Pozdrawiam i pięknych wrażeń na wakacjach 🙂
Tytuł może być zwodniczy, wiem. Już niebawem Jolu!
Cześć
Moje ulubione połączenie kolorystyczne! Ale to jest piękne *.*
Pozdrawiam,
Kasia
Dziękuję i pozdrawiam również.
Czasami wśród wielu można czuć się samotnym. Dobrze, że Twój “niebieściak” , Gosiu, ma wielu przyjaciół na innych barwnych kwiecistych uszytkach. I gdy już nacieszy się byciem z sobą, będzie wiedział, gdzie ich odnaleźć. Może czuć się wyjątkowy, bo wybrałaś dla niego batikową (pracochłonną) tkaninę i ozdobiłaś przepięknymi dodatkami.
Przepiękna, wymowna praca.
Myślę, że często tak jest – samotność wśród wielu.
oh la la que c’est beau ! quelle finesse, quelle délicatesse , quelle élégance !
J’aime !
Sylviane
Dziękuję Sylviane.
alez pieknie sie prezentuje, deikatne kremowe lato i ten mocny niebieski akcent, zawsze idealnie wywazone. wyszlo cudenko spod Twojej igly