Wykonałam te skórzane torebeczki na prośbę Ani J.
Sakiewki są ze skóry, malutkie, do zawieszenia na szyi. Przypominają z pewnością te indiańskie, na talizmany bądź leki. Zrobiłam ich więcej, ale tylko te doczekały sfotografowania. Mam sporo skórzanych kawałków i myślę o uszyciu zimowej torby, na razie na zamiarach się kończy.
Takie woreczki mogą posłużyć jako ładne opakowanie niedużego prezentu, co też w minione święta wykorzystałam, bawiąc się w Mikołaja. A pokazuję je ku pamięci, może kiedyś jeszcze będę chciała coś podobnego zrobić?
Wymiary ok. 8 x 8 cm.
Sakiewki są obłędne ! I moja w użyciu!
Hmmm… A mnie się wydawało, że to tylko opakowanie. Nawet ładne, ale jednak. Tym bardziej się cieszę.
Ja swojej używam jako portfelika na codzień 🙂 spisuje się idealnie
Śliczne, przydatne i ozdobne 🙂 Uwielbiam różne woreczki, sakiewki, kosmetyczki, pojemniczki, pudełeczka bo w domu zawsze znajdzie się coś do schowania lub przechowywania.
Zauważyłam to!
Gosiu małe jest piękne. Super pomysł. Sakiewki są śliczne
Pomysł nie mój, indiański. Mam mały kłopot z szyciem skóry, moja maszyna jest zbyt delikatna. Ale dałam radę.
To sakiewki na dobre myśli , takie ciepłe i puchate marzenia.
Pięknie napisane, jak zwykle!
Prawda jest bardziej przyziemna.