Dwie kolejne zakładki.
Coraz chętniej sięgam po batiki, do art quiltów zdają się być nieocenione. Zwłaszcza rośliny nabierają życia. Te małe obrazki stworzyłam przy użyciu zaledwie dwóch kawałków materiału, ale już nici wykorzystałam w kilku kolorach. Skorzystałam też z pisaków do tkanin, bardzo rozważnie, zwłaszcza że ich kolorystyka pozostawia wiele do życzenia, ot taka próba.
Pozdrawiam wszystkich miłośników książek 🙂
Przepiękne !!!!!!!!!!!
😀
Bardzo mi się podobają te zakładki Małgosiu 🙂
No… i zapomniałam dodać, że batiki to rewelacyjne szmaty właśnie do pocztówek, widokówek… i jak widać, do zakładek też 🙂 Sama chętnie korzystam z batików do swoich pocztówek. Pozdrawiam 🙂
… i do wszelkich art quiltów 🙂 Tak to prawda, te tkaniny są świetne.
Dziękuję Jolu i również pozdrawiam 🙂
I znowu mnie zatkalo! Takie niby nic, a jakie cudne 🙂 Pisaki powiadasz…..
Tak, pisaki. Niestety kolorystyka, przynajmniej tych, które mam, pozostawia wiele do życzenia, ale jak uwzględni się kolor tła coś się nada. Jednak bez szału 🙂 Trzeba sięgnąć p farby.
Basiu, jestem zakochana w tych małych dziełach sztuki 🙂
Przepraszam, miało być Małgosiu.
Zapatrzyłam się na komentującą Basię…
Iwonko, dziękuję i pozdrawiam 🙂
Ależ pachną! Latem, przygodą z dobrą książką i odpoczynkiem:)
🙂 Jak zwykle w sedno!
Co ja widze – ksiazka z patchworkiem geometrycznym na okladce !
Owszem, dobrze widzisz 🙂 Dostałam w prezencie 🙂
Bardzo fajne kwiatuszki wymalowalowałas swoja maszyną.
🙂
Śliczne te zakładki, jak zeszłoroczne pocztówki 🙂 I tylko z dwóch kawałków tkanin ??? Niewiarygodne 😉
Tak z dwóch różnych batików 🙂
Aż chce się czytać:) Piękne
Dziękuję Gosiu 🙂
A przy okazji wszystkiego dobrego w nowym miejscu. Serdecznie pozdrawiam.